czwartek, 31 marca 2011

Sparks fly .

Hej .
Dzisiaj nie mam zbyt wiele do napisania, praktycznie NIC się nie działo .
Miałam imieniny . xdd
I tutaj mogłabym zakończyć notkę, tak w sumie . ;p
Nie będę sucha, opiszę dzień .
Jak już wspominałam gdzieś wcześniej mieliśmy dzisiaj na 10, ale musiałam wstać o 8, bo wczoraj nie miałam już siły robić lekcji i skończyłam je rano .
Przy okazji chciałam kogoś udusić, ale nie będę lepiej rozwijać tego tematu . xd < ale spokojnie, nie jestem zła > .
Pierwszą lekcją była technika, rozmawialiśmy o silnikach i niestety nic nie zrozumiałam .
Później niemiecki, na którym pani zrobiła bardzo chamską kartkówkę .
Nienawidzę niemca ! < a teraz wszyscy razem xdd > .
Trzecią lekcją był polski, kończyliśmy cechy bajki i jej moralnego znaczenia .
Tak, tak wartości moralne są cholernie ważne w życiu .
Oo Grenade na Esce, pośpiewamy . ; D < teraz głupio się uśmiechnęłam xd > .
Kontynuując . . .
Ostatni był w-f na dworze .
Całą lekcję albo biegałyśmy wokół terenu szkoły albo się rozgrzewałyśmy .
To było bardzo ekscytujące i super się teraz czuję . ;p
Po szkole byłam sama < co rzadko się zdaża, gdyż zawsze ktoś ma ochotę spędzić trochę czasu ze mną < podziwiam te osoby ;] > > .
Wypiłam mleko, przebrałam się i zaczęłam tańczyć .
Ok . 16 przyszła mama, zjadłam warzywa i gadałam na Gg i Skype ze znajomymi .
Zrobiłam bardzo dużo zadań z fizyki, żeby pan się nie czepiał i pojechałam do drogerii, żeby wybrać sobie nowy perfum .
Nie żebym coś tym sugerowała, ale wybrałam Playboy'a Play it Spicy < po prostu ładnie pachniał, tak słodko > . ; )
Pomalowałam paznokcie na szaro < nie wiem dlaczego > i wyszłam z Lilly po Tymbarka .
Pomijając to, że przecięłam się kapslem, jeszcze bardziej rozwalił mnie napis na < a raczej pod > nim .
" Wyjdź za mnie, proszę ; ) " .
Nie wiem jak go skomentować, więc zostawię to dla innych . xd
Niedawno poczułam się za mało zmęczona i podłączyłam matę, jednak podczas gry strasznie plątały mi się nogi i po ok . godzinie uznałam, że nic z tego nie będzie .
Spakowałam się, umyłam, a teraz siedzę sobie w miejscu < aha xdd > i słucham Eski .
S&M, wow ale techno . ;p
No trudno, czasami trzeba, zwłaszcza kiedy słucha się smutnych piosenek praktycznie 24/7 .
Ok, to chyba wszystko na dziś . ;D
Chciałabym bardzo kogoś pozdrowić, ale nie napiszę kogo, ponieważ nie, lecz ta osoba może czuć się pozdrowiona . xd
Sama już nie wiem co piszę .
Trzymajcie się .
Paa . ;*


Wybaczcie za zdjęcia, które tutaj dodaję, ale naprawdę nie mam żadnych ładnych . Coraz częściej dochodzę do wniosku, że o wiele lepiej byłoby nawet gdybym dodawała zdjęcia pieska . xdd 

Invincible .

Cześć .
Dzisiaj był taki niesamowicie suchy dzień, nie umiałam się na niczym skupić .
Ogólnie, w normalnym życiu i w szkole < noo, tym bardziej tam xd > .
Lekcje zaczęły się od muzyki, na której pani oddawała sprawdziany < tak, mamy spr . z muzyki co tydzień > .
Słuchaliśmy również utwory klasycyzmu .
Zaraz po niej mieliśmy polski - pierwszy od chyba tygodnia < pani była chora > .
Omawialiśmy dyktanda, zadania do lektury i kończyliśmy jakieś tam bajki .
Później planowo powinna być matma, ale zastąpili nam ją historią .
Na szczęście jutro < lub dzisiaj, zależy ile mi zajmie pisanie notki > mamy na 10 . ;p
Kontynuowaliśmy temat o powstaniu państwa polskiego itd .
Wow, ale to dennie brzmi, postaram się streścić .
Dalej była chemia, wdżr, geografia i wychowawcza .
Większość przerw spędziłam z Nicole oglądając ten filmik na IPodzie i tańcząc razem z tymi dziewczynami, które w nim występowały .
Często chodziłyśmy poza teren szkoły i za każdym razem spotykałyśmy ten sam zestaw nauczycieli . xdd
Rozwaliło mnie jak poszłyśmy na długiej przerwie do Inter, wzięłyśmy po 3Bicie i już przy kasie tamten koleś tak chamsko przełożył to coś do oddzielania zakupów i my tak równo :
- Ale suche .
Albo jak na wychowawczej podjadałyśmy M&M'sy i ja tak delikatnie i cicho po jednym, a Nicole wypchała sobie dosłownie CAŁĄ buzię nimi < wyglądała wtedy jak ... , ale nie chciałam jej dołować xd > .
I jeszcze Lucky Star . ;p
Po lekcjach musiałam iść na poprawkę z chemii, bo na spr . z pierwiastków kilka napisałam przez przypadek z małej litery i pani mi nie zaliczyła i to mi obniżyło ocenę . ;(
Ale poprawiłam . ;D
Wychodząc ze szkoły zobaczyłam na schodach Mdz i Doss .
Zapytałam się co robią, a one odparły że czekają na Nicolę, która poszła napisać spr . z niemca .
Przysiadłam się i razem czekałyśmy .
Wreszcie Nikki przyszła i udałyśmy się w drogę do domu .
Dziewczyny poszły do siebie, a ona została, żeby pójść ze mną z psem . xdd
Kupiłyśmy Tymbarki < ale tylko dla kapsli, bo lubimy się dobijać tekstami z nich > .
Ja miałam coś w stylu : " Zaklepane " < nie zrozumiałam tego, jak większości wypowiedzi od Tymbarka > . ;p
Nudziło nam się, więc zdecydowałyśmy się jeszcze pograć chwilkę w Stepmanię .
Wykończyłyśmy się piosenkami Anime i techno, po czym wzięłyśmy zraszacz do roślin i wyszłyśmy na balkon .
Nicole oblała moją twarz wodą, dlatego ja poszłam po parasol < lol43 xdd >  .
Na huśtawkach obok byli Marta i Rodzio, którzy po jakimś czasie bacznego przyglądania się nam zdecydowali się podejść .
Zapytali się co robimy i czy wyjdziemy przez balkon .
Zrobiłyśmy to i zaczęłyśmy tańczyć na trawie .
Oni widząc co robimy uciekli . xdd
Jakiś czas później wróciłyśmy, a ja odprowadziłam Nicole .
Spotkałyśmy po drodze dużo osób i gadałyśmy z nimi tak przez jej 1/3 . ;)
Kiedy dotarłyśmy już prawie na miejsce, Nikki zrobiła dla mnie coś pięknego . xd
DZIĘKUJĘ, za to że to zrobiłaś .
A i jeszcze tekst i sytuacja , które mnie dobiły  :
- Dlaczego te osoby biegną ?
I zaczynamy biec za nimi . xdd
Bardzo spieszyłam się podczas drogi powrotnej, gdyż miałam angielski .
Było fajnie, szczególnie na początku kiedy baaardzo się śmiałyśmy . ;p
Pod koniec lekcji zaczęło mnie zamulać i nie kontaktowałam < była już prawie 21, jak na korki to późno xd > .
W domu obejrzałam YCD, posprzątałam trochę i pisałam z Martusią .
Aktualnie piszę jeszcze z Nikki i słucham muzy .
Jestem trochę smutna, ale to jak codzień < tzn. zazwyczaj jestem bardzo smutna, ale przed chwilą coś poprawiło mi trochę humor, dzięki Martuś ;*  > .
To chyba wszystko, co mam do napisania . ;p
Miało być krótko, wyszło nieco dłużej, ale to chyba na korzyść dla czytających .
Właśnie zastanawiam się po co piszę bloga . . .
Muszę to rozważyć potem . xdd
Mam dużo czasu, jutro do szkoły dopiero na 10 < ale to tak wyjątkowo, normalnie miałabym na 8 ;( > .
Zapewne zaraz będę myślała ok . 3 godziny o tym co zawsze < wyjątkowo przyjemna rutyna ;D >, a potem zasnę < najprawdopodobniej ;p > .
Coś nie mogę skończyć . xd
Dobra, lecę .
Trzymajcie się .
Paa . ;*


Jedno z wczorajszych zdjęć z różą < dziękuję dziadku xdd > .

wtorek, 29 marca 2011

The story of us .

Heej .
Tak baardzo nie chce mi się pisać, ale trudno dam radę . xdd
Może to nie być zbyt gramatyczne i wgl, więc przepraszam .
Caały dzień się uczyłam i teraz zamulam lekko .
Ogólnie dzisiaj rano mama zrzuciła mnie z łóżka żebym złożyła życzenia tacie bo ma urodziny .
Zrobiłam to, ubrałam się, uszykowałam  i wyszłam do szkoły .
Było baardzo dużo lekcji, nic nie pamiętam .
Jakiś tam sprawdzian, foch na panią i takie tam . xdd
Po powrocie do domku zaczęli przychodzić ludzie i dawać mi prezenty < ale suche > . ;p
Wkuwałam a rodzice siedzieli z gośćmi .
Przy okazji kilka razy padłam ze śmiechu, pomimo podłego nastroju .
Aktualnie gadam na Skype z Nicole i jest super, dlatego nie będę już pisała, wolę wykorzystać czas wieczorem na rozmowę z przyjaciółmi niż na bloga . ;D
Wybaczcie tę szczerość .
Już niedługo oficjalna loteria ! < jakoś w weekand > . ;]
Ok, nie będę przynudzać .
Trzymajcie się i przepraszam jeszcze raz .
Paa . ;*

Za dużo mnie tutaj, dlatego dzisiaj możecie podziwiać psa . xdd

sobota, 26 marca 2011

Enchanted .

Cześć . ;D
Dzisiaj pierwsza normalna notka od ponad tygodnia . ;p
To ekscytujące .
A więc . . .
Rano mama obudziła mnie, żebym zjadła śniadanie < ona wychodziła z domu, a z doświadczenia wie, że jak mam coś zjeść to zazwyczaj tego nie robię xdd > .
Na szczęście były tosty, które są pyszne i je uwielbiam . ; )
Oboje rodzice wyszli więc zostałam sama z Lilly .
Posiedziałam chwilkę bezradnie na łóżku, myśląc o różnych ważnych rzeczach, a potem uznałam, że powinnam się lekko ogarnąć i zacząć odkurzać < na szczęście tylko przedpokój i mój pokój ;p > .
Zadziwiająco szybko się ubrałam i zrobiłam porządek, po czym znudzona padłam na krzesło .
Zaczęłam słuchać głośno muzyki i śpiewać na cały głos, chociaż fałszuję jak . . . < nie skomentuję > . xd
Pomimo tego, iż jest sobota moi kochani sąsiedzi, którzy mają remont chyba od października strasznie głośno wiercili, dlatego wyszłam na długi spacer z psem .
Po powrocie szybko zjadłam obiad i siedziałam z laptopem na łóżku .
Ludzie zasypywali mnie wiadomościami, dlatego zrobiłam się niewidoczna i czekałam aż wydarzy się coś ciekawego . xdd
Nagle wyskoczyło okienko Nk talk .
Mdz zapytała czy się spotkamy, bo chciałaby żebym jej zgrała piosenki i wgl . na Stepmanię .
Pomagałam już w tym wielu osobom, dlatego uznałam, że będę miła i zrobię to po raz kolejny . ;D
Spakowałam kilka rzeczy, płytkę ze Stepą i pobiegłam .
Nie skomentuję tego co się stało podczas drogi oraz tego, dlaczego prawie padłam ze śmiechu, który musiałam ukrywać .
Kiedy dotarłam do Mdz szybko zlikwidowałam problemy z grą, dodałam muzykę a potem grałyśmy sobie w Techno Christmas i Butterfly'a . ;p
Po jakimś czasie rodzice Madzi wyszli, więc postanowiłyśmy zrobić coś dziwnego < nie wiedziałyśmy dokładnie co, miało być po prostu dziwne xd > .
Ubrałyśmy się :
Ja - czarna bluzka z długim rękawem, czarno-różowy strój kąpielowy, czarne rajstopy, czarno-szara chusta jako spódniczka, różowa maska do spania .
Mdz - szara bluzka z długim rękawem, czarno-niebieski strój kąpielowy, czarne rajstopy, fioletowo-czarna chusta jako spódniczka, maska do spania z Hello Kitty .
Miałyśmy zamiar wyjść tak na dwór i robić jakieś odpały, ale starsi wrócili . ;(
Stanęłyśmy w oknie i zaczęłyśmy krzyczeć : wypuśccie nas !
Wpadłam na pomysł, żeby to nagrać . xd
Skierowałam kamerę idealnie na nas i kontynuowałyśmy próby ucieczki " od Niemców " . ;p
Gadałyśmy dziwne teksty, udawałam skok przez okno i tańczyłyśmy techno .
Kiedy upadłam na łóżko ze śmiechu uznałam, że zrobimy pauzę i nagramy zaraz dalszą część .
Czytałam na nim SMS-a po pseudo-niemiecku oraz darłyśmy się :
- TOMASZ !!! < tak jak Kasia, z " Kasi i Tomka " > .
Hahaha .
Wieczorem nam się nudziło, więc Mdz odprowadziła mnie, a przy okazji zrobiłyśmy kolejny film, na którym tańczymy Butterfly i taniec szczęścia, bo nas uwolnili z niewoli, oraz taki, w którym stoimy na polu i drzemy sie : TOMASZ !!! . ;p
Wróciłam do domu ok. 21, poukładałam ubrania w szafie, bo wypadły i usiadłam do kompa .
Teraz słucham suchej muzy, piszę chyba z 10 osobami i myślę .
Jak na mnie, to miałam dzisiaj niezwykle pozytywny dzień < aż się sama dziwię xdd > .
A teraz pora na to nad czym miałam się zastanowić, ale tego nie zrobiłam . ;D
Chcielibyście loterię ? ;p
Wiem, wiem przereklamowany pomysł, każdy teraz ją ma, ale to jest fajne . xd
Wolicie taką z zadaniami czy bez ?
Jakie nagrody byłyby dla Was najlepsze ?
A może macie ochotę na inny konkurs ?
Piszcie wszystkie swoje sugestie, wtrącenia itd . pod notką, ja wezmę to pod uwagę i spróbuję coś wykombinować .
Mam nadzieję, że będą jacyś chętni, bo dla 2-3 osób nie opłaca się chyba robić jakiegoś większego przedsięwzięcia .
To by było na tyle .
Trzymajcie się .
Paa . ;*


Wiosna . ;D

piątek, 25 marca 2011

Only hope .

Hej .
Po ponad tygodniowej nieobecności postanowiłam napisać coś tutaj .
Muszę przyznać, bardzo mnie ciągnęło do tego, ale myślę że to bardziej z przyzwyczajenia . ;p
A więc blog zostaje " oficjalnie " otwarty . xd
Postaram się pisać notki codziennie lub co drugi dzień .
Nie będę teraz opisywała wszystkiego co się działo przez cały tydzień, bo po pierwsze - nie zdarzyło się nic nadzwyczajnego, a po drugie - wyszłaby tak niesamowicie długa notka, że nikomu nie chciałoby się jej czytać .
Dzisiaj było ogólnie spoko, mieliśmy tylko 4 lekcje . ;D
Po szkole wpadły dziewczyny, grałyśmy w matę, zrobiłyśmy zakłady itd .
Wieczorem byłam u Nicole, ona ma takie super zwierzęta . xdd
- " Taa, brakuje mi jeszcze tylko polany, długiej błękitnej sukienki, wianka na głowie i sarenki przy ramieniu " .
Hahaha .
Mogłabym ten dzień opisywać i opisywać, niestety już mi się nie chce, dlatego postaram rozwinąć się jutro . ;p
Przy okazji dowiecie się też co planuję < tzn. będę planowała, bo wcześniej jakoś nie miałam zapału do tego, a teraz mam całą noc na burzę mózgów, w której uczestniczyć będzie jedna osoba < chyba, że ktoś będzie milusi i mi pomoże xdd > > .
To trzymajcie się i wgl . ;D
Dobranoc . ;* < bądź " Paa ", zależy o jakiej porze to czytacie xd > .
Ps. Dziękuję Wam za ponad 2000 odsłon bloga . ;*

Obiecałam sobie, że nie będzie " słit foci ", ale bez nich mój blog jest pusty, dlatego jednak postraszę Was swoją twarzą jeszcze trochę . ; DD

czwartek, 17 marca 2011

Close .

Cześć .
Nie chciałam tego robić, jednak jestem zmuszona .
Ostatnio jest mi bardzo ciężko i niestety nie daję rady pisać systematycznie na blogu .
Chciałabym, więc oficjalnie go zamknąć na czas bliżej nieokreślony, aż do odwołania .
Nie będę włączać blokady, czy coś bo uważam, że to bezsensu, zostawię po prostu tak jak jest .
Nie mam też pojęcia ile to potrwa, czy kilka dni, tygodni . . .
Wierzę, że zrozumiecie i będziecie cierpliwie czekać na powrót .
Postarajcie się mnie zrozumieć .
Kiedy już będzie po wszystkim, obiecuję jakąś niespodziankę . ; )
Trzymajcie się .
Do kiedyś .



Takie stare . ;p
Wakacje 2010 .

środa, 16 marca 2011

Back to December .

Hej . ;D
Przepraszam, przepraszam, przepraszam ! ;(
Wiem, wiem nie pisałam bardzo długo, ale miałam nieco gorsze dni .
Cały czas poświęciłam na przemyślenie kilku spraw, niestety nie dało to zbyt wielkich efektów .
Z resztą, nieważne .
Nie jestem na tyle chamska, żeby zamknąć na dłużej bloga, czy olać go, dlatego postaram się wyprodukować nową notkę . ;p
Dzisiaj rano nie spieszyłam się zbytnio do szkoły, gdyż właśnie zaczęły się rekolekcje i nie mamy normalnych zajęć . ;D
Spokojnie ubrałam się, uszykowałam i pobiegłam .
W szatni czekały Mdz i Doss .
Minęło już sporo czasu po dzwonku, dlatego na początku bałyśmy się wejść do klasy .
Nie miałyśmy bowiem ochoty po raz kolejny wysłuchiwać jej tzw . " reprymendy " .
Na szczęście w klasie zdarzyła się miła niespodzianka - pilnowała < xd > nas p . od w-f'u, . ;D
Oglądaliśmy film reklamujący Światowe Dni Młodzieży w Hiszpanii, gadałam z dziewczynami, bawiłam się bezsensownie komórką, a na koniec zaczęliśmy grać w butelkę . xdd
Ok . 10.30 pani doprowadziła nas do porządku, aż wreszcie wyszliśmy do kościoła .
Po drodze biegałyśmy z Nicole krzycząc : " nie po tłuszczu ! " . ;p
Kiedy już zajęliśmy miejsca w ławkach zupełnie się wyłączyłam .
Słuchałam kazania itd . ale ledwo kontaktowałam z innymi .
Rozbudziłam się dopiero kiedy były piosenki .
Śpiewałam z Nikki, Julitą i Martą . ;]
Fajnie było . ;D
Po wyjściu z kościoła, Nicole oznajmiła, iż idzie do mnie .
Chciałyśmy znowu pograć w matę < robimy to prawie codziennie xdd >, musiałyśmy jednak wcześniej umyć zęby mojego psa, który baaardzo się wyrywał < biedna ;( > .
Dałam jej potem gryzaczki i Foch Forever jej przeszedł . xd
My natomiast zgodnie z założeniem włączyłyśmy matę .
Dobił mnie " chaos ", który dzisiaj przeszłam . ; )
I jeszcze " Icha ( ł ), Icha ( ł ) . < wybacz Nicole ;* > .
O 16 nadszedł czas by ją odprowadzić .
Po drodze zaczęłam gadać coś o ryżu .
Nie pamiętam już nawet co, ale wywiązała się z tego niezła dyskusja .
Wymiana zdań a temat ryżu :
- Oto jest ryż przez rz . xdd
- Oto jest ryż przez sz .
- Najlepszy jest ryż przez sh  !
I tak ciągle .
Później dokładałyśmy suche słowo " rysh " do każdej piosenki z maty, którą posiadam .
Przykłady :
- Rysh Face < Poker Face > .
- Just Rysh < Just dance > .
- My First Rysh < My first kiss > .
- Nothin' On Rysh < Nothin' on you > .
- Rysh Story < Love Story > .
- Ryshwork < Firework > .
I miliooony innych < stałyśmy na ulicy śpiewając Rysh the way you are, chyba z pół godziny xdd > .
Po pożegnaniu się słowami :
" Idź w Ryshu " i " Z Ryshem " samotnie powlokłam się do domu nucąc pod nosem " Back to December " .
Taak, muzyka odgrywa bardzo ważną rolę w moim życiu . ;p
Kiedy dotarłam do siebie, usiadłam na łóżku i zaczęłam myśleć .
Z rozważań wyrwał mnie telefon - Mdz .
Pytała się czy jadę na obóz taneczny, powiedziała też że muszę jej powiedzieć teraz bo czas jest do jutra . xdd
Chciałam zadziałać jak najszybciej, więc poszłam porozmawiać z mamą :
- Mamo, mogę jechać na obóz ?
- Tak, pewnie, spoko .
Zacieszając się oddzwoniłam do Madzi, by podzielić się tą piękną nowiną . xdd
Gadałyśmy chwilę, jednak musiałam przerwać, gdyż za kilka minut miałam angielski z c . Agnieszką i byłam zmuszona powtórzyć ostatni katalog z słówkami .
Na korkach byłam baardzo zmęczona i sucha < zresztą tak jak teraz > , nic mi nie szło . ;(
Ale to nic . xdd
Wieczorem usiadłam przed TV i oglądałam sobie YCD . ;D
To chyba wszystko na dzisiaj .
Postaram się napisać jutro, jeśli będę w stanie coś z siebie wycisnąć . xdd
Trzymajcie się i " niech Rysh będzie z wami " .
Paa . ;*



And I back to December all the time . <3
                                          

poniedziałek, 14 marca 2011

Just can't get enough .

Cześć . ;]
Wiem, wiem nie pisałam kilka dni, ale nie miałam weny . xdd
Nadszedł właśnie czas na nadrobienie .
Opiszę dzisiaj sobotę, a jutro niedzielę ,poniedziałek i wtorek < przykro mi, że tak to rozdzielam, ale od środy nie mamy lekcji, więc będę mogła poświęcić na to trochę czasu, zamiast się uczyć ;p > .
A więc . . .
Sobotni poranek był całkiem przeciętny - muzyka, ogarnięcie pokoju itd .
Kiedy udało mi się doprowadzić wszystko do przyzwoitego stanu, zabrałam się za rysunek < musiałam narysować coś do szkolnej gazetki >, niestety zupełnie nie wiedziałam co . ;(
Zastanawiałam się nad tym bardzo długo, jednak do teraz nic nie wymyśliłam . xd
Nieważne .
Z rozmyślań wyrwało mnie migające okienko GG .
Miłosz pytał się czy wyjdę na dwór z nim, Mdz i Asią, która przyjechała do niej . ;D
Miałam jeszcze trochę czasu do wyjazdu na urodziny, więc zgodziłam się .
Spotkałam Miłosza koło sądu, skąd ruszyliśmy do dziewczyn .
Próbowaliśmy dodzwonić się do Madzi, ale ona nie odbierała, więc poczekaliśmy chwilę pod blokiem, na placu zabaw .
Miałam ochotę się pohuśtać, dlatego ruszyłam w stronę huśtawek, niestety zdjęli je, a ja jestem taka mądra, że musiałam pobiec tam, żeby to zauważyć . xd
Ludzie mnie wyśmiali . ;p
Po chwili okazało się, iż Asia i Mdz poszły na basen i siedzą na tzw . "górze", a my szybko ruszyliśmy w stronę pływalni .
Pierwszy komentarz, który usłyszałam przy spotkaniu to :
" Ty wyglądasz jak emo ! Jesteś jakaś wychudzona i czarna ! " .
Sorki, ale to mnie dobiło . xdd
Dowaliliście wtedy .
LUDZIE MÓWIŁAM JUŻ W PIERWSZYM FILMIKU - NIE JESTEM EMO . ! ;p
Trochę pogadaliśmy, pośmialiśmy się, jednak po jakimś czasie moja genialna mamusia zaczęła wydzwaniać i ściągać mnie do domu, bo " musimy już jechać " .
Z jednej strony się ucieszyłam - długo czekałam na urodziny Julki, ale z drugiej byłam zła, gdyż rodzice nie zamówili pizzy i nie jadłam prawie nic cały dzień < no, chyba że garść popcornu się liczy xd > .
Zapakowałam prezent, wzięłam kilka potrzebnych rzeczy i wyruszyliśmy .
Podróży opisywać nie będę, chociaż strasznie szybko mi minęła < darliśmy się różne piosenki ;p > .
Przy wejściu do kina, gdzie miały być urodziny spotkałam Werę, Kingę i Agatę .
Reszty jeszcze nie było, więc postanowiłyśmy pójść na chwilę do Bomi .
Świetna okazja na zakup zapasu gumy dla dzieci . ;D < która stanowi ok. 75% mojego codziennego spożycia czegokolwiek > . xd
Po powrocie do Heliosa zjawiły się wszystkie uczestniczki imprezy : Zuzia, Ola, Maja oraz solenizantka Jula . ;]
Niestety kilku osób nie było < Martuś, Mdz, Asia itd . > . ;(
Kupiłyśmy 3 wieeelkie pudła popcornu i weszłyśmy .
Oglądałyśmy " Salę Samobójców " . ; )
Niby horror, dramat itp . ale my < no przynajmniej ja, Wera i Julka > ciągle wybuchałyśmy śmiechem .
Bardzo wulgarny film < scena karate, hahaha xd > .
POLECAM ! ^^
Po seansie chodziłyśmy po Askanie, rozmawiając i śmiejąc się < z małymi przerwami na opr... od ochroniarzy > .
Co do nich, to w sumie nie dziwię się im : Julka położyła się na środku korytarza . xdd
Dobiło mnie jak wyszłyśmy na ten " taras " i przyszli ci faceci a my uciekłyśmy .
To było chamskie .
Kiedy kilka dziewczyn już poszło, wraz z resztą udałyśmy się na shake'a owocowego do baru .
Miał taką sexi kręconą słomkę . ;pp
Było baaardzo fajnie . ;D
Ok . 22 przyjechali po mnie rodzice .
W drodze powrotnej opowiedziałam im przebieg filmu w dużym skrócie i znowu śpiewaliśmy . xd
Wieczór spędziłam pisząc z różnymi ludźmi, słuchając muzyki i podsypiając z głową na lapku .
To chyba wszystko .
Pozytywny dzień < chociaż jeden w miesiącu ... > . ;]
Trzymajcie się .
Paa . ;*

Kolejne dziwne zdjęcie . xdd

                                          

sobota, 12 marca 2011

Haunted .

Hej . ;D
Wreszcie nadeszła pora na opisanie czwartku i piątku .
Dni te można zaliczyć do w miarę przeciętnych, z kilkoma wyjątkami . ;p
Zresztą, sami zobaczycie .
Czwartek :
Miałam wielką ochotę iść do szkoły, nie wiem nawet dlaczego . xd
Szybko się uszykowałam, spakowałam i pobiegłam .
Pierwszą lekcją była matma, którą najwidoczniej calutką przespałam, gdyż nic nie pamiętam .
Później historia, sprawdzaliśmy jakieś karty pracy i gadaliśmy o islamie .
Na trzeciej lekcji była technika - sprawdzanie robotów .
Dziewczynom spodobała się moja " Tró Emo " < chciałabym wreszcie dodać filmik z jej dalszymi losami na bloga, niestety jestem genialna i zgubiłam przejściówkę do kompa od karty pamięci ;( > .
Szybko dorobiłam proces technologiczny, którego nie zdążyłam zrobić w nocy < chciałam spać xd > i oddałam pracę .
Potem chyba niemiecki, wraz z tym " super " sprawdzianem .
Rozwalił mnie dialog w kawiarni napisany przez Mdz . ;p
Uwaga, cytuję :
Początek cytatu :
" - Cześć .
- Cześć . "
Koniec cytatu . xdd
Hahaha .
Kolejny był polski, powtórzenie z orzeczenia i różnego rodzaju zdań .
Norma .
Miał być wf, ale wcześniej na hali organizowali jakieś zawody i odwołali . ;D
Po powrocie do domu, uznałam że jest fajna pogoda i zabrałam Lilly na długi spacer .
Szłam sobie spokojnie chodnikiem, kiedy usłyszałam wołanie .
Niedaleko mnie siedzieli Majka, Marta i Januchow .
Zaproponowali, żebym się do nich przyłączyła .
Pomimo głośnych protestów psa, zostałam . ; )
Odprowadziliśmy ją bo marudziła, a sami poszliśmy na plac zabaw . xdd
Kiedy uznałam, że jest mi zimno poszłam sobie . ;p
Zaskakująco szybko zrobiłam lekcje, nauczyłam się i zaczęłam tańczyć .
Zadzwoniła Perr, czy idziemy się przejść .
Zgodziłam się, bo potrzebowałam świeżego powietrza .
Obeszłyśmy kilka razy całe osiedle, aż zdecydowałyśmy się wrócić .
Wpadłam do mieszkania, gdzie czekała na mnie ...
NICOLE !
Nie było jej w szkole, pomyślałam więc że chciała wziąć zeszyty .
Szybko jednak zostawiłyśmy temat nauki, gdyż zaczęłyśmy mieć fazę .
Nagrałyśmy film z dalszymi losami robota " Tró Emo " i z tańcem Dżastyny Biber .
Postaram się dodać, bo to na prawdę jest coś . ;D
Ok. 22 odprowadziłam Nicole do domku, a sama wróciłam do czynności sprzed spaceru .
W nocy byłam wykończona, dlatego szybko zasnęłam .
Piątek :
Wstałam bardzo pozytywnie nastawiona do świata, niestety kilka minut później przypomniałam sobie o problemach .
Z przyzwyczajenia ubrałam się na czarno i poleciałam do szkoły, do której pomimo wielkiego pośpiechu i tak się spóźniłam . xdd
Na religii narysowałam kilka dziewczynek z notatnikami " Death Note " .
Były bardzo smutne . ;(
Potem biologia - stawonogi .
Odpoczywałam sobie i chyba nie kontaktowałam . ;p
Na angielskim powtarzaliśmy różne czasy i czytaliśmy tekst o astronautce :
" Dlaczego pani ma takie dziwne ubranie ? " . xdd
Hahaha .
Czwarta była fizyka i sprawdzian, na który się nauczyłam ! < brawooo ; ) > .
Poszedł mi DOBRZE .
Pierwszy raz . ;]
Wtedy też bardzoo dowaliłam .
Pan tłumaczy doświadczenie, jest w kluczowym momencie a ja nagle się zgłosiłam .
On zadowolony, że jestem aktywna oddał mi głos .
Usłyszał pytanie :
- Przyjdzie pan na moje urodziny ? xdd
I cała klasa w śmiech .
1 . Mam urodziny w listopadzie . ;p
2. To było dziwne .
Nie chciał przyjść . ;(
Buuu .
Nareszcie nadszedł polski, ostatnia lekcja przed weekand'em .
Odliczałam minuty do dzwonka i zastanawiałam się nad życiem .
Moja mama chyba zapomniała, że jestem w szkole bo ciągle do mnie dzwoniła . xd
Po lekcjach poszłam z Nicole do mnie, żeby poczekać na konkurs Biblijny .
W tzw . międzyczasie grałyśmy w matę i jadłyśmy suchy makaron .
Wyszłyśmy też do sklepu bez kurtek, a zaczął lać deszcz i wiać wiatr .
Tańczyłyśmy więc dziki taniec szczęścia po czym wbiłam sobie loda w twarz < przypadek > .
Hahahaha .
Kilkanaście piosenek na trudnym poziomie i wylądowałam pod prysznicem < przez co się spóźniłyśmy > .
Konkurs sam w sobie był spoko, było tam jakieś 50 osób i wszyscy robili razem . ; )
Dobiło mnie jak przywaliłam sobie gumą w twarz < biedna buźka, cały dzień gwałcona przez jedzenie > .
Po opuszczeniu budynku, kupiłyśmy sobie z Mdz i Nikki colę .
Pochodziłyśmy po osiedlu, aż wreszcie wróciłam z Nicole do siebie .
Kontynuowałyśmy grę, tym razem z piosenkami, które pobierały się podczas naszej nieobecności .
Było spoko .
Ok . 17 odprowadziłam ją . ;p
W drodze do Nicole usiadłyśmy na chodniku i oglądałyśmy film z komórki, nie zwracając uwagi na przechodniów .
Udawałyśmy też EmoGirl, a Nikki je*nęła moją komórką o beton .
Hahahaha .
Kiedy zostałam sama nudziłam się, dlatego zaczęłam szukać smutnej muzy i robić dziwne zdjęcia .
Kilka z nich znajdziecie w zakładce Fotki .
Bardzo mi się spodobała piosenka " Haunted " Taylor Swift, jest taka prawdziwa .
To chyba wszystko na dziś .
Trzymajcie się .
Paa . ;*
                                                       Słodziak . <33
                                    

czwartek, 10 marca 2011

Candy .

Cześć . ;D
Wczoraj robiłam baardzo długo robota na technikę i nie zdążyłam napisać . ;(
Teraz też nie mam zbyt wiele czasu, a dzisiejszy dzień był dłuugi, więc opiszę tylko środę < czwartek i piątek jutro ;p > .
Miłego czytania . ;D
Prawie do 8 zastanawiałam się czy iść na pierwszą muzykę, czy też nie .
Po szybkim ogarnięciu i spakowaniu , zdecydowałam się pomęczyć i pójść  .
Był sprawdzian z muzyki baroku chyba, czy jakoś tak .
Ciekawe czy będzie kolejne 2 = z tego przedmiotu . xdd
Schodząc na parter, gdzie mamy polski, zobaczyłam całą klasę, która skakała i zacieszała pod tablicą z zastępstwami .
Okazało się, że odwołali nam prawie wszystkie lekcje !
Zamiast 8 były 3 < czyli jeszcze 2, bo muzyka już minęła ; D > - polski i wychowawcza .
Na polskim była gramatyka i inne nuudy . ;p
Wychowawcza pełna była kłótni i sprzeczek, gdyż ustalaliśmy podział zadań na Dzień Europejski .
Mamy wręcz zajebisty kraj - Litwę .
MA KTOŚ JAKIEŚ POMYSŁY ?
Bo ja nie . xd
Chciałyśmy z dziewczynami zrobić ludowe tańce, ale nie wiemy czy to wypali . ;p
Beka by była .
Wracając do domu Nicole nagle usiadła na parkingu . xdd
Ja chcąc dotrzymać jej towarzystwa, zrobiłam to samo .
Mdz i Doss dołączyły .
Położyłyśmy się na betonie i się opalałyśmy .
Przerwał nam krzyk Nikki na Doss i jakiś koleś z rowerem .
Wpadłyśmy na pomysł urządzenia pikniku . ;D
Wzięłyśmy koc, laptopa, jedzenie, poduszki itd . i robiłyśmy piknik ok. 11 rano zimą .
Hahaha .
Kiedy Madzia i Dosia poszły do sklepu, ja i Nicole odłożyłyśmy wszystko i zostały tylko kocyki oraz ogromny pies < pluszowy xd > .
Miałam jakąś fazę, więc poszłam poszukać P*****, żeby pogadać z nim o Nicole .
Ona się wkurzyła i złapała mnie za kurtkę, jednak tylko zerwała ją ze mnie a ja pobiegłam dalej .
Spotkałam Martę i Maję, po czym zdesperowana zatańczyłam Whip my hair na środku ulicy .
Po kilku minutach Nikki dogoniła mnie i zaczęła szantażować .
Nagadała mi takie rzeczy, że wolałam nie podskakiwać . xdd
Mega inteligentne blondynki < tzn. jedna szatynka, ale to lepiej brzmi ;p > zaczęły drzeć się na cały głos i chować za Lulu < moja choinka ;] > .
- Nicola P******** !
- Dominika K******** !
- Madzia S******** !
I tak na okrągło .
Mi było baaardzo zimno i leżałam pod stertą kurtek . xdd
Dziewczyny też zmarzły i ok . 13 poszłyśmy przez balkon do mnie .
Siedziałyśmy na laptopie, słuchałyśmy słit techno i tańczyłam .
Odprowadziłam je do połowy drogi, jednak Nicole zdecydowała się wrócić do mnie .
Grałyśmy długo w matę i byłyśmy wykończone .
Dobiło mnie to :
- Wybacz Nikki, musiałam to zrobić .
- Ale co ty zrobiłaś ?!
- Twarz w stylu "chomika" .
- Czym ty ją do cholery wypchałaś ?!
- Klopsikami < super słodki uśmiech > . xdd
< w tym momencie urywa się rozmowa, gdyż Nicole leży ze śmiechu < ja zresztą też ;p > > .
Zrobiłam śliczną fryzurę EmoGirl . ;D
Kiedy już zostałam sama zrobiłam szybko lekcje i zabrałam się za tego chamskiego robota .
Pracę przerwała mi lekcja angielskiego u c . Agnieszki . ; )
Jak zwykle było super, miałyśmy niezły odpał w związku z EmoGirl .
KOCHAMY JĄ !
Reszta wieczoru minęła szybko i nuudno .
Oprócz oglądania YCD oczywiście . ;]
Mój robot jest " tró emo " . xdd
Haaa .
Bardzo dużo myślałam o życiu w nocy .
To takie trudne .
Nieważne .
Ogólnie wczorajszy dzień był zaje . ; D
To wszystko co mam do powiedzenia < ekhem . napisania xd > .
Trzymajcie się .
Paa . ;*
Ps. Wiem tytuł jest dziwny < conajmniej >, ale ta piosenka na macie mnie rozwala . xd


      Mój "śliczny" robot . xdd W kolejnej notce postaram się zamieścić filmik z jego dalszymi losami . ;D Będzie ciekawie . . .
                                          

wtorek, 8 marca 2011

Born this way .

Hej .
Wczoraj byłam wykończona, dlatego nie napisałam nic wieczorem .
Przepraszam . ;(
Postaram się teraz ładnie opisać dzisiejszy dzień . ;D
Ranek był dla mnie wyjątkowo trudny, normalnie nie mogłam ustać na nogach . xd
Ogarnęłam się jakoś, ubrałam, uszykowałam, i wybiegłam do szkoły bez śniadania < na początku to olałam, ale potem zauważyłam skutki > .
Miałam dosyć kiepski nastrój, ze względu na dłuugi pobyt w szkole < 8-16 ;( > .
Na pierwszej biologii było spoko, gadaliśmy o pierścienicach, stawonogach itd . ;p
Potem była historia - zastępstwo .
Robiliśmy karty pracy o Cesarstwie Bizantyńskim czy jakoś tak .
Pod koniec lekcji przyszła pielęgniarka i kazała mi iść na bilans .
Nie lubię takich badań, ale trzeba to niestety przeżyć .
Ta babka ogólnie była spoko, zdołowała mnie nieco moja waga, ale trudno . xd
Kilka minut na matmie spędziłam w gabinecie medycznym, bo ona koniecznie chciała mi wytłumaczyć jak się dobrze żywić . ;D
Dzięki .
W sumie to nic nie straciłam, same nudy były . ;p
Na niemcu miało być wieelkie pytanie, ale chyba z okazji tego całego Dnia Kobiet pani nas oszczędziła .
Czytaliśmy dialogi i była powtórka przed spr .
Na przerwie przed techniką prawie się przewróciłam ze zmęczenia, gdyby nie ściana to bym leżała . xdd
Ogólnie było mi słabo, lecz nie przejęłam się tym za bardzo .
Tak na marginesie : Mdz, Doss czemu nie lubicie słowa "lecz" ? ;D
Koniec marginesu .
Wracając do tematu, nie będę się zbytnio rozpisywać, wystarczy tyle, iż całą technikę przespałam .
Angielski chyba też, bo nic nie pamiętam .
Jakiś tekst o Marsie < nie Bruno Marsie Madziu, chodziło o planetę xd > .
Najszczersza była przerwa przed religią .
Usiadłam z Julitką i Mdz na ławce . xdd
Nudziło nam się, więc zaczęłyśmy śpiewać " Małą księżniczkę " na cały głos, aż cała klasa się na nas gapiła .
Potem jeszcze przy wejściu do klasy " W dżungli " . ;pp  < lol43 > .
Na lekcji gadaliśmy o uzależnieniach .
Założyłam się z Mdz, że jak powiem coś dziwnego to ona wykona jakieś baardzo obciachowe zadanie .
Kiedy w klasie nastała krępująca cisza, ja nagle wypaliłam :
" Można jeszcze być uzależnionym od se*su ! " .
Nagle wszyscy wybuchli śmiechem, wreszcie ja zaczęłam zacieszać .
Pan jednak wziął to całkiem poważnie i zaczął nam tłumaczyć . xdd
Ale byłoo . ;p
Ostanie było kółko z religii .
Czytaliśmy biblię, ale tym razem były tylko 3 osoby < I jeszcze K******* , prawda Mdz ? ;D > .
Puścili nas szybciej, bo i tak dużo przeczytaliśmy .
Po powrocie do domu położyłam się i czekałam na coś ciekawego . xdd
Zaczęli przychodzić wujkowie i dziadkowie z kwiatami < Dzień Kobiet ;/ > .
Grzecznie podziękowałam i zmyłam się . ^^
Ucieszyłam się gdy zadzwoniła Madzia, która zaproponowała mi wspólną naukę < taa, naukę ;pp > .
Powiedziałam, żeby wpadła do mnie, a ona już po kilku minutach zjawiła się pod drzwiami .
Zadziwiająco szybko nam to poszło, dobiła mnie moja dedykacja dla kochanej EmoGirl . ;]
A, i dzięki wszystkim za życzenia . ; )
Kiedy Mdz pojechała uznałam, że nie będę już nic ruszała na jutro i spokojnie usiadłam przy laptopie .
Pisałam z kilkoma osobami, słuchałam muzy i płakałam, bo czegoś mi brakuje .
Ale o tym kiedyś indziej .
To chyba wszystko na dzisiaj .
Wiem, wiem nie opisałam poniedziałku, to dlatego, że wczoraj nie miałam siły a dzisiaj weny . xd
Może jutro do niego wrócę .
Trzymajcie się .
Paa . ;*

                             Ale groźnie wyszłam . xdd Takie sobie, nie mam co dodawać . ;D






niedziela, 6 marca 2011

Girl in the window .

Hej . ;D
Od czego by tu zacząć . . .
Ok, najpierw sprawy techniczne . xd
Jak widać, blog przeszedł ogromną metamorfozę, zaczynając od nagłówka i szablonu aż po czcionki i kolory .
Zrobiłam to pod wpływem chwili, wczoraj ok. 3 w nocy . ;pp
Mam nadzieję, że nie jest aż tak źle, i że nie zrezygnujecie z czytania go przez te "drobne" zmiany .
Wprowadziłam też zakładki, które powinny pomóc Wam orientować się w blogu .
Zaglądajcie regularnie w zakładkę Konkursy, bo od czasu do czasu będę coś organizować . ;D
Oczywiście o większych loteriach poinformuję też na stronie głównej . ; )
Planuję jeszcze dział dotyczący porad, inspiracji itd . zobaczymy co z tego wyjdzie . xdd
To tyle jeśli chodzi o nowości i zmiany w wystroju .
Czas na opis weekand'u . ;]
Spędziłam go z Martuś, więc z góry można założyć, iż był baardzo udany . ;*
W sobotę rano uszykowałyśmy się, ogarnęłyśmy pokój, siedziałyśmy na necie i gadałyśmy .
Ok. 13 rodzice oznajmili, że jadą na działkę, zobaczyć jak tam budowa domu .
My z wielką ekscytacją dołączyłyśmy do nich, ponieważ roztacza się tam piękna okolica, czyli mnóstwo lasów, pól, małych polan, a co najważniejsze : tory . xdd
Nie są one używane na codzień, więc można tam swobodnie robić zdjęcia .
Na miejscu wbiegłyśmy do domu < tzn. o ile można nazwać domem budynek z cegieł, który posiada dach, podłogę i kilka ścian w środku xdd > i oprowadziłam Martusię po nim .
Po kilku minutach zostawiłyśmy rodziców z wykonawcą na budowie, a same udałyśmy się na poszukiwanie jakiegoś uroczego miejsca na jedną z ostatnich wspólnych sesji tej zimy .
Wybrałyśmy mały leśny zagajnik, który rósł w taką stronę, że nikt nas nie widział . 
Specjalnie ubrałyśmy się na czarno < tzn. Marta specjalnie, ja z przyzwyczajenia ;p >, więc uznałyśmy że zrezygnujemy z kurtek pomimo ostrego wiatru i chłodnej aury .
Chociaż pod koniec całe trzęsłyśmy się z zimna, sesja wyszła super . ;D
Dobiło mnie to, że w pewnym momencie < dokładnie podczas robienia mi zdjęć > Martuś miała na sobie 2 kurtki, 2 czapki i torbę na szyi < lol43 xdd > . 
Przed odjazdem przeszłyśmy się jeszcze wzdłuż pola, taką drogą obok jakiegoś dziwnego garażu .
Nagle drzwi od niego zaczęły się ruszać i piszczeć, bez udziału człowieka . 
Marta odwróciła się żeby powiedzieć coś do mnie, ale ja szłam z przodu chociaż ona była przekonana że jestem za nią .
Biedna, spanikowała, schowała się w siebie i zaczęła krzyczeć .
W porę jednak zorientowała się, że jestem tuż obok i odetchnęła z ulgą . ; )
Po drodze spodobał nam się taki jeden samochód . ^^
Hahaha .
Przez cały pobyt na działce męczyła mnie jedna sprawa < tzn. jest jeszcze kilka innych, które mnie męczą ciągle, 24 na dobę, a ta to była taka chwilowa ;p > .
Mianowicie chodzi o to czy dowożą tam pizze . xdd
Tak wiem, jestem specyficzna .
Kiedy znalazłyśmy się wreszcie w moim pokoju, rozłożyłyśmy matę i tańczyłyśmy na niej aż do momentu kiedy nasze nogi zaczęły odmawiać posłuszeństwa .
Chwilę później przyjechała pizza, tzn. dostawca pizzy < którego Martusia bardzo długo komentowała xd > z pizzą < którą ja bardzo długo komentowałam xd > .
Zmęczone i pełne, usiadłyśmy z laptopem na łóżku i słuchałyśmy techno " Zamknij mordę tępa ... " , bo nam się nudziło . ;p
Bardzo ucieszyłyśmy się kiedy rodzice oznajmili, że wychodzą .
Miałyśmy okazję nagrać filmik, którego z nimi w domu nie nagramy, gdyż to baardzo głośne przedsięwzięcie . ;DD
Zaczęło się od dziwnego filmiku z kłótnią < nie będę komentować o co, wystarczy że my wiemy xd >
i tańcem elektrycznym, w trakcie którego wpadłyśmy na pomysł, żeby sparodiować siostry Cimorelli .
Dla nieogarniętych :
Powstał mały problem, ponieważ ich jest 6, a my tylko 2, ale trafiłyśmy na filmik, który nagrywały tylko Lauren i Dani , postanowiłyśmy więc wykorzystać to nagranie . ; )
Przebrałam się za Lauren < założyłam kokardę itd . > a Martuś za Dani < zaczesała włosy w jej stylu i ubrała taką koszulkę pasującą do niej > i uznałyśmy, że zaśpiewamy najgorszą piosenkę wszechczasów : " Baby " - Justina Bieber'a .
Darłyśmy się na cały głos, a przez szczere zachowanie Marty filmik wyszedł mega  . ;D
Jak dogadam się z nią, to może pozwoli mi go wstawić . xdd
Wieczorem rodzice wrócili, a my oglądałyśmy film .
W międzyczasie zaczęłam skakać i krzyczeć ze szczęścia . ;]
Miałam pragnienie posiadania gumy Orbit dla dzieci, więc pobiegłyśmy po nią w nocy . ;p
Potem leżałyśmy z lapkiem, gadałyśmy i robiłyśmy remonty naszych blogów .
Przy okazji, wchodźcie na bloga Martuś :
pamiętnikmartusi.blogspot.com
Ok. 3 zaczęłam bać się murzyna .
To było chore . xdd
Po kilku odpałach uspokoiłyśmy się i ok . 4 zasnęłyśmy .
Następnego dnia poranek był baardzo przeciętny, dlatego nie będę go opisywać .
Dobiło mnie to :
- Neluś, możesz dać mi jakiś talerz .
- Tak, spoko < otwieram szafkę z naczyniami > .
- Dzięki .
- Tutaj jest < po czym talerz spada > . Jednak nie ma . xdd
Potem wzięłyśmy Lilly na spacer do parku, który jest zamknięty ale poszłyśmy drugą stroną . ;D
Padłam jak zobaczyłam jakichś chłopaków, którzy wpychali się nawzajem do rzeki .
To było jeszcze bardziej chore .
Ostanie chwile razem wykorzystałyśmy na rozmowę, która b. mi pomogła .
Nadzieja jest najważniejsza . 
Kiedy Martusia pojechała, ogarnął mnie wewnętrzny dół, który chciał się uwolnić w piątek, ale nie dałam mu zepsuć sobie weekand'u .
Zostałam sama w domu i obejrzałam najsmutnejszy kawałek Dear John'a, żeby się popłakać .
Mój plan wypalił - po kilku sekundach dosłownie wybuchnęłam płaczem .
Siedziałam w ciemnym pokoju, patrzyłam przez okno, a po twarzy leciały mi łzy .
Stąd tytuł posta .
Poczułam znajome uczucie ulgi .
Teraz mogę przeżyć spokojnie kolejne kilka dni, uspokajając się myślą, że wszystko będzie dobrze, że wreszcie stanie się coś co skończy tą czarną serię .
Zgrałam sobie moje ulubione piosenki Bruno Marsa na kompa i ciągle ich słucham, powstrzymując płacz .
Zwykły, nudny wieczór .
Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że piszę tą notkę chyba od 3 godzin . ;p
Coś brakuje mi dzisiaj weny .
To by było chyba na tyle .
Trzymajcie się .
Paa . ;*

                                                I still waiting for you . <3









sobota, 5 marca 2011

Again .

Hej .
Wiem, że od kilku dni nie było dłuższej notki, ale zwyczajnie nie chciało mi się pisać .
Miałam mnóstwo nauki i innych zajęć, ogólnie zawalony tydzień .
Aktualnie jest u mnie Martuś, która już zasnęła . ; )
Ja postanowiłam wykorzystać tę chwilkę na opisanie wydarzeń z ostatnich dni .
A więc zrobię to tak .
Środa :
Pierwszą lekcją była muzyka, pani oddała jakieś tam spr .
Słuchaliśmy też różnego rodzaju pieśni kościelne, hymny itd . ;p
Na polskim nadal omawialiśmy " Zemstę ", powstrzymam się jednak od kolejnego komentarza na temat tej książki .
Na trzeciej lekcji była matma chyba, rozwiązywaliśmy zadania i było baardzo przeciętnie .
Później była chemia, na której miałam focha na panią, ale takiego dla jaj . xd
Ona najwyraźniej się tym nie przejęła . . .
Następny Wdż, oglądaliśmy znowu ten film " Zanim wybierzesz " czy jakoś tak z tą boską piosenką .
Ostatnia lekcja to geografia, pan zaczął pytać wszystkich, którzy mieli 5 na semestr, jednak ja niedawno byłam i mnie ominął . ;D
Gadaliśmy też o jakichś rzekach czy jeziorach .
Zaraz po lekcjach poszłam z Mdz i Nicole po lody z pieskami, bo nam się nudziło .
Chodziłyśmy po Chełmie, a Nikki zgasiła takiego suchego psa tekstem :
" Ty masz downa psie ?! " .
Nagrałyśmy filmik z naszym rapem, do którego powstanie teledysk .
Roboczym tytułem piosenki jest " Chcesz kiełbasę ? " .
Hahaha .
Po południu zauważyłam, że mam mnóstwo lekcji i robiłam je praktycznie do 1 czy 2 nocą . xdd
Byłam też na angielskim u c . Agnieszki, robiłyśmy kolejny katalog słówek do testu . ;p
Czwartek :
W szkole nie było Mdz, ponieważ pojechała do Poznania .
Na szczęście Nicole przyszła, co więcej zdążyła na 1 lekcję ! ;] < suukces > .
Pierwsza była matma, z której nic nie pamiętam . ;D
Zaraz po niej historia - praca klasowa, na którą nie dałam rady się nauczyć, gdyż zabrakło mi czasu .
Ku mojemu zdziwieniu nie była aż taka trudna i poza datami poszło mi nawet ok .
Później technika, ciąg dalszy użerania się z panem . ; <
Musimy zrobić robota z kartonu, ja chyba zrobię Spongeboba albo Emo . xdd
Czwarty był niemiecki, znowu prawie cała klasa chamsko zgłosiła np, dlatego po raz kolejny tylko jedna osoba była u odpowiedzi .
Na kolejnym polskim wreszcie oderwaliśmy się od tej lektury .
Zaczęliśmy pisać coś o częściach zdania i robić ćwiczenia . ;]
Ostatni był wf .
Mieliśmy iść gdzieś się przejść, ale nie wiedziałam że to w ramach fakultetu i nie miałam stroju .
Nie ćwiczyłam więc, tak jak Nicole i Julita .
Śpiewałyśmy znowu piosenki i ja tańczyłam . ;D
Po udanym wf'ie, wszyscy się ubrali i wyszliśmy .
Niektóre dziewczyny miały takie kijki do chodzenia, ale my nie .
Krzyczałyśmy na śnieg, słuchałyśmy muzy i Nicole zabiła Teodora < balon z gumy ;p > .
Nudziło nam się i zaczęłyśmy się wozić < lol43 xdd > .
Odprowadziłam Nikki i wróciłam do domku, żeby zrobić szybko lekcje .
Pisałam z Martusią i innymi ludziami . ;]
Piątek :
Pierwszą lekcją była religia, gadaliśmy coś o władzy . . .
Nie pamiętam . xd
Na biologii po raz kolejny oglądaliśmy taki niezbyt fajny film o dżdżownicach itd .
Pani miała coś do mnie, ale to nic . ;p
Trzeci był angielski - sprawdzian, który był dosyć łatwy . ;D
Na 4 lekcji miała być kartkówka z fizy, ale coś tam się stało z kserem i nie było . ; )
W sumie to dobrze, bo ja coś jej nie ogarniam . xdd
Doczekałam się wreszcie ostatniego polskiego, na którym wróciliśmy do "Zemsty" .
Tym razem rozmawialiśmy o komizmach i śmiesznych kwestiach w tej sztuce, jednak nikt nie umiał się ich doszukać .
Po lekcjach pobiegłam z Mdz i Nicole do mnie żeby wypełnić zakład .
Zrobiłyśmy dla mnie sukienkę i kokardę do włosów z worka .
Nikki zdecydowała się na za dużą bluzę w stylu P*****, która należała do mojego taty, a Mdz na "płaszcz chemiczki" i baldachim na głowie < nie powiem jak on wyglądał, bo muszę zachować cenzurę na blogu > .
Przeszłyśmy się wokół szkoły 2 razy : za pierwszym Mdz miała na głowie ... a za drugim Nicole .
Widziało nas oczywiście mnóstwo ludzi, którzy chwalili nasze super stroje . ;p
W pewnym momencie nie wytrzymałyśmy i zaczęłyśmy tańczyć < ja i Madzia > na trawie .
Szedł taki gościu z psem, który przystanął na chwilę i nas oglądał . xdd
Cała akcja ze spacerem jest nagrana i mam te filmiki na kompie, ale chyba ich nie wrzucę < dziewczyny by mnie zabiły > .
Wróciłyśmy do domu, zjadłyśmy płatki a Mdz i Nicole robiły walkę .
Odprowadziłam je kawałek, po czym ogarnęłam pokój po ich bitwie i czekałam na telefon od Marty, która miała zaraz przyjechać . ;DD
Kiedy przyjechała miałyśmy wielki zaciesz i śmiałyśmy się z naszych starych filmów < tzn. takich sprzed roku > .
Przyszła Jula < kuzynka > i pomalowałam im paznokcie bo chciały .
Siedząc na biurku usłyszałam wołanie .
Za oknem nie spodziewałam się nikogo innego jak chłopaków z klasy .
Chcieli żebyśmy wyszły, a że nam się nudziło to poszłyśmy . xdd
Zaczęli robić "kanapkę", bić się, gonić itd . a my sucho siedziałyśmy na huśtawkach .
Zrobiliśmy oblężenie placu zabaw < lol xdd > i gadaliśmy .
Potem chciałam zabrać do domu psa Osy, bo jest taki duży i fajny, ale on mi go odebrał . ;(
Kiedy zrobiło się zimno tzn . ok . 21 wróciłyśmy do domu, wypiłyśmy kakałko < xdd > i zaczęłyśmy oglądać taki film o tym, że zabijali ludzi i był bardzo smutny . ;(
W jego trakcie Martuś zasnęła a ja postanowiłam napisać coś na blogu .
Oto przebieg tych kilku dni w skrócie .
Lecę spać, bo normalnie zasypiam z głową na laptopie .
Życie boli .
Trzymajcie się . ;D
Paa . ;*

                                                          Z moim piesem . xdd

środa, 2 marca 2011

Lonely day .

Hej .
Przepraszam, że dzisiaj nie będzie długiej notki, ale dopiero teraz skończyłam projekt z techniki i miałam cały dzień zawalony nauką . ;(
Jutro to nadrobię, zresztą nie lubię opisywać kiepskich dni, a ten właśnie do nich należał . ;p
Dodam tylko, że mój rysunek jest w sondzie konkursowej u Mimiastej . ;]
martynadembinska.blogspot.com
Głosujcie na nr 8 . ;DD
Dobranoc . ;*

                                          Mam taką samą piżamkę jak Nati . ;p
                                                    Dlatego zdjęcie ma dedyk właśnie dla niej . ;D

wtorek, 1 marca 2011

Brand new day .

Hej . ;D
Dzisiaj jest jeden z niewielu dni, które mogę określić jako naprawdę udane .
Początkowo nie zapowiadał się zbyt ciekawie, jednak wszystko się zmieniło .
To może od początku . . .
Nie będę opisywać poranka, gdyż chyba każdy stały czytelnik bloga wie jak on zazwyczaj wygląda .
Zacznę więc od pójścia do szkoły .
Dotarłam do niej równo z dzwonkiem, niestety nie było tam Mdz, Nicole ani Doss . ;(
Pierwszą lekcją była biologia, pani oddała doświadczenia o nasionach . xd
Oglądaliśmy taki fuuj film o tasiemcach, glistach i innych robalach w ciele człowieka .
Kiedy dobiegał on końca bardzo się ucieszyłam, ponieważ nie uśmiecha mi się gapić się na pasożyty .
Niestety na sam koniec pokazano taką taśmę z jelitami zwierząt .
To mnie totalnie rozwaliło, dlatego schowałam się pod ławkę . ;p
Chwilę potem zadzwonił dzwonek, a ja szybko wybiegłam z klasy .
Na przerwie śpiewałyśmy z Julitą " Małą księżniczkę " i inne super piosenki . ;D
Właściwie to ja bardziej słuchałam , bo nie znałam tekstu, ale Julitka dawała czadu .
Na historii miało być powtórzenie .
Tzn . było ale nie typowe < na szczęście pan nie pytał, chwała mu za to ; ) > .
Robiliśmy jakieś ćwiczenia na kartach pracy .
Później była matma, pani oddała kilka sprawdzianów i zaczęliśmy robić nowy temat - algebrę .
Od zawsze było to dla mnie łatwe, dlatego teraz też nie mam problemów z równaniami itp . ;]
W trakcie matmy przyszła Nicole . ;D
Ucieszyłam się, bo wczoraj jej nie było i chciałam z nią pogadać .
Po matmie był niemiecki .
Prawie cała klasa chamsko zgłosiła " np " i pani pytała tylko jedną osobę .
Przez resztę lekcji robiliśmy jakieś zadania z dialogami itd .
Przypomniałam sobie, że nie wzięłam z domu bloku na technikę, dlatego razem z Nikki wykorzystałyśmy długą przerwę na spacerek do mnie .
Wypłukałyśmy się Domestosem < lol43 xdd > .
Technika była baardzo szczera . ;p
Pokłóciłam się z panem o to, że znam angielski i on przez całą lekcję kazał mi dosłownie wszystko tłumaczyć .
Było śmiechowo . ^^
Po tej lekcji również pobiegłyśmy do domu, odnieść te nieszczęsne rysunki techniczne .
Po raz kolejny wypłukałyśmy się Domestosem < lol34343242 xdd > .
Na angliku było powtórzenie z kilku działów, a pani miała chyba fazę, bo ciągle się śmiała i żartowała .
To było niezwykle fascynujące . ;D
Wreszcie najdziwniejsza część dnia : religia .
Wiem, brzmi tak . . . kościelnie i wgl, ale była niezła jazda .
Tzn. na samej lekcji było jeszcze spokojnie, rysowałyśmy z Nicole takie dziewczynki emo, które aż się lały .
Ale na kółku . . . < haha, wiem nie wyobrażacie sobie mnie na kółku religijnym, ale zapisałam się na konkurs Biblii i muszę się godnie przygotować xd > .
Na początku byłam tylko ja i Nikki, więc pan zostawił nas same w klasie i poszedł odnieść dziennik itp .
Ja korzystając z okazji weszłam na biurko nauczyciela i zaczęłam tańczyć .
Po chwili Nicole dołączyła . ;p
Zeskoczyłyśmy z niego, śmiejąc się jak debilki i usiłując szybko zmazać ślady naszej obecności na blacie . xd
< właściwie to obecności naszych butów > .
Napisałyśmy na tablicy symbole uwielbienia dla EmoGirl < po raz kolejny nie podam imienia, żeby potem nie było źle ;D > oraz temat : EmoGirl, czyli o ... < nie będę pisała bo wszyscy się domyślą ;p > .
Zaczęłam to nagrywać < dowody zbrodni na karcie pamięci xd >, kiedy nagle pan wparował do klasy .
Ja starając się stłumić śmiech pobiegłam w jej kąt, zapisałam nagranie i udawałam grzeczną < przy okazji zmazując rękawem czarnej bluzki, temat zapisany na biało > .
Usiedliśmy i pan przybliżył nam ... < jak już mówiłam, nie podam tutaj tego ;p > .
Było fajniutkooo . ;D
Później przyszli chłopacy, którzy też chcieli poczytać z nami Biblię .
Każdy czytał na głos po kilka linijek .
Ja zawsze dostawałam taki dziwny tekst, który był taki nie śmieszny, ale ja jestem taka głuuupia i śmiałam się co zdanie . xdd
Oczywiście zarażałam tym innych i wszyscy śmiali się jak downy .
Pan dobrze się trzymał, jednak na koniec sam padł ze śmiechu . ;pp
Po zajęciach odprowadziłam Nicole do domu .
Nie byłybyśmy tym kim jesteśmy, gdybyśmy przy okazji nie zrobiły kilku dziwnych rzeczy .
Krzyczałam na śnieg, udawałyśmy E**** i leżałyśmy na chodniku .
Spotkałyśmy tzw . dynastię < kiedyś to wyjaśnię xd >, która mierzyła nas wzrokiem i udawała jakąś fajną < ale niestety jej się nie udało > .
Potem wróciłam do mojego cieplutkiego pokoju i zajęłam się lekcjami .
Pisałam przy tym z Martusią i słuchałam smutnej muzy .
To by było na tyle o dzisiejszym, mega pozytywnym dniu . ;D
Trzymajcie się .
Paa. ; *


                                          Lol, dziecko z zacieszem . xdd