poniedziałek, 28 lutego 2011

Kiss you up .

Hej . ;D
Dzisiaj jest straaszny dzień .
Jest wcześnie a ja jestem cholernie zmęczona, nie wiem co się dzieje .
Ok, opiszę wszystko od początku .
Jak zwykle rano baardzo chciałam zostać w łóżku, chociaż na kolejne 15 minut, niestety mama skutecznie mnie z niego zwaliła . xd
Uszykowałam się < tzn . bez przesady, że jakiś make-up itd . po prostu normalne ludzkie czynności ;p > i wyszłam do szkoły .
Na pierwszej lekcji był polski .
Pani oddała dyktanda, a następnie dalej omawialiśmy " Zemstę " .
Nienawidzę tego Pumpkina i całej reszty boskich bohaterów z tej książki .
Na szczęście czas szybko zleciał .
Później były 2 wf'y .
Na pierwszym wraz z chłopakami mieliśmy zaliczenie skoku przez skrzynię .
Jak wiadomo jestem genialna i przyrżnęłam mordą o podłogę, w ostateczności jednak dostałam 5 . ; )
Kolejną lekcję spędziłyśmy w szatni z panią .
Omawiałyśmy różne tematy z wychowania zdrowotnego, typu : narkotyki, alkohol, prostytucja itd .
Było ostro, momentami śmiesznie . ;D
Następna była matma, praca klasowa .
Pani nastraszyła nas, że będzie trudna, ale nie było aż tak źle .
Może 4 będzie . ;p
Wreszcie ostatnia lekcja - angielski .
Było powtórzenie przed sprawdzianem, jakieś tam ćwiczenia .
Ogólnie było ok . ;]
Po szkole wróciłam do domu i słuchałam muzyki .
Niestety o 14.30 musiałam wrócić do szkoły na poprawkę z biologii .
Przed bramą spotkałam Błażeja i poszliśmy do 210 . ;p
Pani nieźle dowaliła < 5 stron to chyba przesada, nie ? > . xdd
Dosyć szybko napisałam, dlatego stawiłam się w mieszkaniu jeszcze przed mamą .
Planowałam cały dzień się uczyć, ale kiedy weszłam do pokoju i wyciągnęłam książki to mi przeszło . ;D
Zadzwoniła Perr, chciała iść do kosmetycznego .
Sama musiałam załatwić kilka rzeczy, więc poszłyśmy . ;D
Na początku skoczyłam do Nicole, dać jej zeszyt od polaka, potem do papierniczego po nowe cienkopisy aż wreszcie doszłyśmy do drogerii .
Kupiłam taki błyszczyk Smacker, o smaku Sprite . ; )
Jest pycha . xd
Po powrocie usiadłam do lekcji .
Zrobiłam wszystko i zaczęłam pisać z przyjaciółmi .
Otwierałam właśnie podręcznik do historii, kiedy zaczął dzwonić telefon .
Na wyświetlaczu : Chauwa .
" Co on znowu chce ?! " - pomyślałam .
On wraz z innymi chłopakami z klasy stał właśnie pod moim oknem i skacząc oraz machając rękami starał się zwrócić na siebie uwagę .
Wyśmiałam go, ale uznałam że pójdę do nich, bo nie chciało mi się uczyć .
Mama nie puściłaby mnie, bo miałam mnóstwo nauki, jednak zgodziła się pod pretekstem wyjścia z psem . ;D
Przeszliśmy się wokół osiedla, żartując i śmiejąc się .
Kiedy znalazłam się w domu, matka nie chciała mi odpuścić niemca i zaczęła mnie nim męczyć .
Szczęśliwie i szybko dobrnęłam do końca tematu i od tamtego czasu odpoczywam sobie przy kompie . ;p
Słucham Shontelle i jest fajnie . ; )
A i jeszcze coś .
Biorę udział w loterii u Mimi, i aby zwiększyć swoje szanse oprócz nagrania filmiku zrobiłam rysunek .
Możecie obejrzeć i się pośmiać, a jeżeli Wam się spodoba to głosujcie na niego w sondzie, która już za kilka dni na : martynadembinska.blogspot.com . ;]
Oto moje dzieło :

   Wiem wiem, nie mam talentu . ;p Wzięłam udział dla przyjemności i zabawy . xdd

niedziela, 27 lutego 2011

Who is ?

Hej . ;D
Sorki, że tak w nocy, ale to jest najlepsza pora na pisanie na blogu < przynajmniej dla mnie > . ;p
Postaram się teraz jakoś fajnie i zwięźle opisać dzisiejszy dzień .
Rano, ok.10 rodzice zaczęli wołać mnie na śniadanie i gwałtownie budzić .
Kiedy uznałam, że ich oleję mama wrzuciła mi do łóżka Lilly, która usiadła na mojej głowie i nie dała spać .
Lekko wkurzona wstałam i zjadłam ser . ;D
Ubrałam mega oczojebną koszulkę < znając moje suche czarne i szare ciuchy to był sukces >, getry i szybko uprzątnęłam pokój .
Po kilku minutach było czyściutko a ja miałam ogrom energii, dlatego postanowiłam odpalić matę i wypróbować piosenki, które ściągnęłam poprzedniego wieczoru .
Poskakałam sobie przy kilku najtrudniejszych np . Heartbeat, I'm in love czy Telephone i ledwo żywa padłam na łóżko .
Ta gra to killer . xdd
Obejrzałam Hanę Montanę, gdyż kocham ją szczerą miłością forever < jak zasugerował Anonim w komentarzu kilka postów niżej ;p > i wypiłam szklankę coli, która orzeźwiła nieco mój zamulony umysł .
Po chwili błogiego spokoju mama weszła i kazała mi się uszykować na urodziny dziadka .
I tym sposobem wymieniłam zieloną koszulkę na czarno-szarą bluzkę i czarny sweter .
Znowu jak śmierć . ;p
U dziadków był ogromny obiad, jednak ja ograniczyłam się tylko do rosołu . xdd
Miałam fazę, dlatego poszłam na górę, ubrałam skrzydła i zaczęłam robić dziwne zdjęcia .
Po chwili dołączyła do mnie Jula < młodsza kuzynka > i kilka rekwizytów < np. psy > . ;D
Ok . 16 uznałam, że nie chce mi się tam być do jakiejś 22, dlatego wróciłam do domku < rodzice oczywiście zostali > . ;]
Wracając z Lilly zauważyłam kilku chłopaków z klasy .
Coś tam do mnie gadali, ale ja nie ogarniałam i sobie poszłam . xd
Usiadłam do kompa i zobaczyłam przychodzącą rozmowę na Skype .
Odebrałam .
Usłyszałam wieeelkie krzyki i tłum ludzi . ;p
Okazało się, że to były urodziny, dlatego złożyłam życzenia solenizantce < starałam się być miła ;D > i pogadałam z kilkoma osobami .
Czekała na mnie jednak kolejna rozmowa na Skype : z Martuś i z Misią . ;*
Przebrałam się za EmoGirl < nie bd pisała imienia, bo będzie źle > i pozowałam do zdjęć .
Potem przyszła Mdz, żeby napisać referat z WF'u < lol43 xdd > .
Zaczęła gadać takie rzeczy, że po pewnym czasie spadłam z biurka na którym siedziałam i nie mogłam przestać się śmiać .
Kiedy uspokoiłam atak śmiechu, postanowiłam pokazać Mdz nowe piosenki w Stepmanii .
Grałyśmy sobie ok. godzinę aż zaczęłyśmy się lać i nie było sensu dalej tego robić . ;p
Przez resztę czasu siedziałyśmy na necie, gadałyśmy i próbowałyśmy napisać to coś na Wf, ale nie wyszło .
Wieczorem wrócili moi rodzice, a po Mdz przyjechał tata .
Dobiło mnie to co zrobiłyśmy na koniec < hahaha, nie skomentuję > .
Od tego czasu odpoczywam, piszę z przyjaciółmi, słucham muzyki i ogólnie korzystam z weekandowego wieczoru . ; )
Jestem wykończona i przysypiam z głową na klawiaturze, ale baardzo chciałam napisać notkę i dlatego właśnie pokonuję zmęczenie . ;]
Trzymajcie się .
Paa. ; *
A oto kilka uroczych fotek z dzisiaj . ;D
                                          

                                
                  





                                        

sobota, 26 lutego 2011

Innocent .

Hej . ;D
I wczoraj znowu nic nie napisałam .
Przepraszam .
Byłam taka mega zmęczona, przykro mi .
Spróbuję teraz przybliżyć wam oba dni . ;p
Czwartek był tak cholernie przeciętnym dniem, że chyba bardziej się nie da .
Codzienne problemy z przebudzeniem się, szybkie szykowanie się i nuudy w szkole .
Ludzie ciągle mówili mi, że wyglądam jak wampir < lol43 xdd >.
To, że mam ciemne włosy i oczy, jasną skórę i ubrałam się na czarno nie znaczy że, jestem wampirem . ;p
Pierwszą lekcją była matma, robiliśmy zadania z powtórzenia .
Następna historia, było coś tam o Cesarstwie Rzymskim .
Prawie zasnęłam . -.-
Na 3 lekcji robiliśmy projekt kolca < hahaha xdd > z techniki . ;p
Niestety jest to dla mnie jak czarna magia i będę musiała poprosić o pomoc tatę, bo sama się w tym nie połapię .
Cóż, taki los, technika i ja to dwie różne rzeczy . ;]
Później był niemiecki, pani oddała prace klasowe .
Miałam zaciesz, dostałam 5 . ;DD
Z NIEMCA !
Wohooo . ^^
Przerwa przed polakiem była taka faajna .
Znowu grałyśmy w butelkę, jednak tym razem z butelką . ;p
Były takie dziwne zadania < Julitka jest w tym najlepsza ;D > .
Rozwaliło mnie to jak miałam przytulić 5 plecaków i na koniec został jeszcze tylko jeden, niestety nie mogłam wybrać odpowiedniego, więc Julita rzuciła do mnie swoim .
Owszem, złapałam go, jednak trzymając plecak " w objęciach " nie dałam rady utrzymać jego ciężaru i runęłam na podłogę razem z nim .
Trwało to jakąś sekundę < złapanie i upadek xd > .
Na dodatek, kiedy próbowałam wstać, to nie mogłam bo przygniótł mnie ten cholerny plecak i to wyglądało conajmniej dziwnie < jakaś dziewczynka ubrana na czarno, która leży w tłumie ludzi i maca kawałek materiału  > . ;]
Na polskim omawialiśmy zewnętrzną i wewnętrzną budowę " Zemsty " .
Powiem tylko, że nie przepadam za tą lekturą . . .
Wreszcie nadeszła ostatnia lekcja - wf .
Wszystkie się przebrałyśmy, lecz potem okazało się, że mamy edukację zdrowotną .
Caałą lekcję gadałyśmy o uzależnieniach, zdrowym trybie życia, odżywianiu itd .
To było takie ekscytujące . ;p
Po wf miałyśmy fazę na dziwne zdjęcia w szatni < ja, Mdz, Pati, Nicole, Marta > .
Latałyśmy po całym pomieszczeniu z komórką i robiłyśmy fotki wszystkiemu co się rusza .
Urodził się nam chomik . ;D
Dobiły mnie moje włosy z prądem, które wydawały dźwięk i to jak stały na ścianie a Nicole zrobiła z nich serce . xdd
Po lekcjach stało się coś czego nie skomentuję < szkoda słów na niektórych ludzi > .
Może wywalą ich ze szkoły . . .
Zobaczymy co będzie .
Kiedy wróciłam do domu zaczęłam drzeć się na cały głos różne piosenki < biedni sąsiedzi > . ; )
W połowie "koncertu", mama wparowała do domu i mnie wyśmiała . xdd
Zresztą wraz ze mną, gdyż uwielbiam się śmiać ze wszystkiego nawet z siebie < ba, szczególnie z siebie ;p > .
Zrobiłam jakieś tam lekcje, słuchałam muzy i płakałam .
Taka szara, sucha codzienność .
Chciałam wieczorem napisać notkę, ale wolałam spać z słuchawkami na uszach . ;D
To by było na tyle, jeżeli chodzi o wczoraj .
Teraz aktualności .
Dzisiaj rano zdarzył się cud !
Udało mi się ogarnąć i wstać bez zbędnych problemów . ; )
Sukces . xd
Pierwszą lekcją była religia .
Wkurzyłam się, bo mieliśmy gadać o jehowych, ale pan nie chciał .
ZNOWU .
Narysowałam takie dziwne schody do nieba w kształcie serc . <3
Potem biologia .
Wystraszyłam się, bo zaczęła pytać . O.o
Na szczęście pani mnie oszczędziła . ;p
Był taki obrzydliwy temat, o pasożytach w ciele człowieka .
Taa, te tabletki z tasiemcem . xdd
Fuuu .
Później chyba angielski .
Ucieszyłam się baardzo, ponieważ dostałam 6 ze spr . ;D
Całą lekcję robiliśmy jakieś powtórzenia, które potem nawzajem sobie sprawdzaliśmy .
Było tak . . .  normalnie . ; )
Na 4 lekcji fizyka .
Wrr, nie przepadam za nią . xd
Tzn . baardzo lubię pana i wgl . ale sam przedmiot jakoś mi nie wchodzi .
No trudno . ;D
Robiliśmy całą lekcję zadania, które były łatwe i było całkiem spoko .
Ostatnią lekcją był polski, na którym pisaliśmy dyktando ze Szkolnej Ligi Ortograficznej . xdd
Jaka ja dzisiaj naukowa jestem . ;p
Nie było aż tak źle, może 4 będzie . ; >
Po lekcjach zobaczyłyśmy te słynne, zajebiście czerwone spodnie Lay'sa i założyłam się z Nicole, że pożyczy je od niego .
Dziewczyny odprowadziły mnie kawałek, bo potem niestety musiałam jechać do ortodonty .
Byłyśmy zmuszone przełożyć nasze zakłady < z deską do prasowania, którą miałam wynieść na dwór i z workami na śmieci, w które miałyśmy sie ubrać i wyciąć oczy ;p > . ; (
Zrobimy to wszystko za tydzień . ;]
Ortodonta przykleił mi nowy zamek, naprawił ten drut i dołożył taki gorzki klej, który jest fuj . ;p
Powiedział, że " chce mnie uszczęśliwić " .
Ok, jeżeli smak betonu w buzi oznacza szczęście, to ten gościu musiał często dostawać 37,38,39,40,41 itd . w mordę . xd
Hahaha, nie wiem już o czym piszę .
Dobra, wracam na Ziemię . ; )
Po wizycie pojechałam kupić sobie nowy, czarny, zwykły, długi sweterek, ponieważ stary zgubiłam . xd
Brawooo ! ; >
Baardzo źle się czułam, ale żeby jeszcze się dobić zjadłam Milky Way'a .
Zasnęłam w samochodzie słuchając muzyki przez moje mega słuchawki < zauważyłam, że zawsze kiedy słucham muzyki tzn . takiej smutnej i spokojnej to zasypiam ;p > .
W domku ściągałam piosenki do Stepmanii < taka gra do tańca na macie, a tak na marginesie < no kurde, nauczyłam się od naszego pana od religii > to baardzo ją polecam, można się nieźle zmęczyć po kilku godzinach skakania < wiem z doświadczenia ;p > i zrzucić tą całą czekoladę, którą zapewne pożeracie kilogramami < tzn . w moim przypadku to nie, ponieważ nie lubię czekolady, ale praktycznie wszyscy oprócz mnie ją uwielbiają i nabijają się ze mnie, że jej nie jem xdd > .
Wow, ale długi ten margines . ;p
I ogólnie ten cały nawias .
Ok, skończyłam na macie, ciągnę to dalej . ; )
Położyłam się na łóżku i zaczęłam oglądać film, ale zacinał się baardzo, dlatego zrezygnowałam z niego na rzecz napisania takiej suuper długiej notki dla was . ; >
Aktualnie słucham " Love " i lekko przysypiam .
Wydaje mi się, że to na tyle .
Trzymajcie się .
Paa . ;*

               Nie mam co dodawać, więc postraszę Was kolejną fotką z Zakopca . ;pp

środa, 23 lutego 2011

Today my life begins .

Hej .
Przepraszam, że wczoraj nie było normalnej notki, miałam dosyć ciężki dzień i zdążyłam tylko szybko zamieścić ocenę mojego bloga . ;D
Zauważyłam, że z dnia na dzień zwiększa się liczba obserwatorów .
Dziękuję Wam bardzo ! ; *
To bardzo dużo dla mnie znaczy .
Komentarze, uwagi mobilizują mnie do działania i dalszego pisania dla Was .
Oby tak dalej . ; )
Dobra, już skończyłam . ;p
Teraz dzisiejszy dzień .
Rano, jak codzień z ogromnym trudem zwlokłam się z łóżka, uszykowałam się, spakowałam i ogarnęłam całokształt siebie, po czym niechętnie wyszłam z domu .
Pesymistyczne obawy co do pierwszej lekcji - muzyki spełniły się .
Pani zrobiła mega trudny sprawdzian, praktycznie nic nie napisałam . xd
Na szczęście jest możliwość nie wpisywania oceny < jednak trzeba przyjść na konsultacje i poprawić to > .
Wolę pomęczyć się i wykuć tę całą analizę, niż dostać kolejną 1 < tak, tak ostatnio coś się ich nagromadziło xdd chamskie oceny się mnożą, wrr > .
Na polskim była poprawa spr .
Siedziałam sobie spokojnie i trochę przysypiałam . ; )
Potem była matma - powtórzenie o kątach, obwodach i polach .
Zrobiłam baardzo dużo zadań .
Na kolejnej chemii był sprawdzian z pierwiastków .
Wczoraj zresztą wkuwałam je ostro . ;p
Poszedł mi raczej dobrze, możliwe że będzie 5 .
Później WDŻ, taki straszny film o dojrzewaniu .
Najgorsze w nim były piosenki, jakiś facet grał na pianinie a obok niego siedziała kobieta i operę śpiewała . xd
Hahaha .
Kolejna była geografia, pytał z prądów morskich na ochotnika < którym zresztą nie byłam ;p > .
Potem pan opowiadał coś o jeziorach a ja rysowałam coś dla mojej kochanej EmoGirl < wtajemniczeni wiedzą > .
Wreszcie nadeszła ostatnia lekcja - wychowawcza .
Tego dnia miały zostać tylko dziewczyny . ;o
Usiadłyśmy w kółku i opowiadałyśmy o swoim samopoczuciu . xdd
Chamsko oceniłam je na 1 .
Nie wnikajcie dlaczego . -.-
Tańczyłyśmy też na krzesłach . ;]
Po lekcjach skoczyłyśmy z Mdz do biblioteki szkolnej żeby zaplanować z panią nowy numer gazetki .
Znowu coś narysuję . ; )
A i będę miała reklamę bloga w gazetce . ^^
Taka babka opowiadała coś o jakimś facecie, który będzie u nas na wywiadzie i zobaczyliśmy z Miłoszem i Mdz kto to jest na Wikipedii .
Miłosz zaczął czytać na głos a my przewróciłyśmy się na podłogę ze śmiechu i nie mogłyśmy wstać przez kilka minut .
To było coś . ;D
Dobijające jest to, że nie było w tym nic śmiesznego .
ZUPEŁNIE NIC . xdd
Najlepsze dzisiaj były przerwy - gra w butelkę bez butelki z dziewczynami . ;*
Leżałam na środku korytarza . ;p
Fajnie było .
Po szkole wróciłam do domu i słuchając muzy zacieszałam się .
Potem wróciła mama i nagle przestałam zacieszać, bo okazało się, że nie mam dzisiaj angielskiego z c . Agnieszką . ;(
Buuu .
Odrobiłam szybko lekcje, pojechałam odwieźć Mdz zeszyt z histy i do Tesco po jakieś gówna na technikę, których i tak nie było . ;/
Po powrocie pouczyłam się, oglądałam TV i pisałam z Martuś i z Nicole . <3
Ona jest taaka mądra . ;D < Marta > .
Zrobił mi się super słit puch na głowie od suszarki i się z niego nabijam . ;p
Ok, to by było na tyle .
Mam nadzieję, że satysfakcjonuje Was ta wypowiedź .
Trzymajcie się .
Paa . ;*

Macie jeszcze jakąś fotkę sprzed 15 minut :

W nocy . Z moją duużą Hello Kitty . Podziwiam ją, nie przeszkadza jej mokre od moich łez futerko . . .

wtorek, 22 lutego 2011

Muszę się pochwalić . ;D

Poddałam swojego bloga ocenie na : granatowa-ocena.blog.onet.pl .
Mam mega zaciesz, J.J oceniła go baardzo wysoko i mnie pochwaliła . ;D
Dziękuję . ;*
A oto ocena :

1. Pierwsze wrażenie 10/10 pkt

Masz bardzo ładny, osobisty szablon. Podoba mi się bardzo.

2. Adres bloga i tytuł 4/5 pkt

Oba w języku angielskim, szczerze powiedziawszy nie zapamiętałabym tego adresu, chyba że wchodziłabym na Twojego bloga co 5 minut. :)

3.Wygląd i estetyczność 9/10 pkt

Jak mówiłam już wyżej, bardzo ładny szablon. Czcionka czytelna, więc wszystko w jak najlepszym porządku. Punkt odjęty za bardzo dużą ilość postów na jednej stronie. Moja propozycja to ograniczenie ich do trzech. 

4. Treść postów 13/15 pkt

Ocenianie notki to : Unfaithful. oraz I always know.
W tych akurat opisałaś co działo się w ciągu dnia. Przyznam, że dość ciekawie to robisz i czytałam z zaciekawieniem. ; )

5.Statystyka i komentarze 5/5 pkt

Masz dużo odsłon bloga, bo ponad 1000, komentarze prawie pod każdą notką. Idzie dobrze i oby tak dalej. 

6. Dodatkowe punkty 4/5 pkt

Te punkty za dużo Twoich zdjęć i inne informacje o Tobie.

Podsumowując :

Wynik : 45/50
Ocena: Piątka

Jedna z najlepszych ocen, bo jeden z najlepszych blogów !
Miałabyś bardzo duże szanse na ocenę szóstkę, gdybyś zmieniła ilość postów wyświetlanych na jednej stronie. Może wprowadziła coś ciekawego, niespotykanego do notek..
Pozdrawiam !




Zgłaszajcie się do oceny ! ; )

poniedziałek, 21 lutego 2011

Unfaithful .

Hej .
Udało mi się wejść na laptopa, specjalnie żeby napisać notkę . ;D
Dzisiaj ciężki, nieprzyjemny dzień, dlatego się streszczę .
Rano ledwo zwlokłam się z łóżka, byłam dosłownie nieprzytomna .
Uszykowałam się, spakowałam i wybiegłam z domu .
W drodze do szkoły spotkałam Mdz i kilka innych osób .
Pierwszy był polski, sprawdzian z " Zemsty " .
Pani coś się nie spodobało w moim zadaniu i dała mi 1 oraz, co gorsza opieprzyła mnie przy całej klasie .
Myślałam, że nigdy nie skończy...
Na szczęście dzwonek mnie uratował . ; )
Na w-f 'ach mieliśmy skok wzwyż .
Było też rozciąganie i jakaś gimnastyka .
Wszyscy wyśmiali ... < no sami wiecie kogo, tzn . Marta wie ; ) > .
Sorki Martuś . ;*
Dostałam 5 i jestem z siebie dumna . xdd
Następna matma, sprawdzian z pól figur .
Na szczęście był dosyć łatwy < nie chciałam kolejnej 1 tego dnia ;p > .
Potem robiliśmy zadania z układu współrzędnych itd .
Wreszcie ostatnia lekcja - angielski .
Gadaliśmy o sportach extremalnych, a ja ciągle się zacinałam . xd
Brawoo !
Po szkole miałam chwilę czasu żeby odpocząć, więc słuchałam muzyki i tańczyłam .
Po południu przyszli rodzice i czepiali się za tą 1 . ;/
Powiedzieli coś tam, że nie mam siedzieć na kompie itd . ale ich olałam i siedziałam . ;D
Poza tym chciało mi się płakać i to robiłam < czasami muszę odreagować > .
Zrobiłam baardzo dużo lekcji i nauczyłam się z niemca i biologii < nowość jakaś ;p > .
Aktualnie piszę notkę, gadam z Martuś i się rozciągam .
Macie fotkę z wczorajszej nocy .
Tak, nudziło mi się < dziwne żeby nie, co można robić o 2 ? > .
Jest ciężko, ale dam radę .
Trzymajcie się .
Paa . ;D
Ps. Przekroczyliście 1000 wyświetleń bloga ! Dziękuję wszystkim . ;*

                                                  Gadam z księżycem . ;DD

niedziela, 20 lutego 2011

Simple life .

Czeeść . ;D
Nie mam za dużo do opisywania dzisiaj, zwykła niedziela . 
Wstałam ok. 10, zjadłam śniadanie, ubrałam się i słuchałam głośno muzyki .
Wreszcie rodzice wyszli z domu, a ja zaczęłam tańczyć, śpiewać i płakać . ;p
Czytałam też mnóstwo blogów, lubię to robić, niektórzy ludzie naprawdę mają ciekawe i fajne życie . ; )
Po południu pojechałam do babci, na obiad .
Nudziło mi się i grałam z kuzynem w jakieś dziwne gry . xdd
Kiedy mieliśmy już wracać, coś się zepsuło z samochodem i czekałam aż go naprawią chodząc po ogrodzie z Lilly .
Nagle zadzwoniła Martuś .
Opowiedziałam jej o loteriach i giveaway'u . ;D
Przez pół godziny nie umiała napisać nazwy mojego bloga < ach te blondynki xd > .
Po powrocie do domu zrobiłam lekcje i pisałam z wieloma osobami na gg i nk . ;p
Sami widzicie - nuudy .
Na dodatek jutro poniedziałek . ; (
No nic, życie . 
Trzymajcie się . 
Paa . ;*

                                                    Słit focia z Zakopca . ;pp


Loterie . ;D

Zgłosiłam się do giveaway'a :

1 . skonfundowana-panna.blogspot.com

oraz do kilku loterii :

1 . maksymalnieja.blogspot.com

2 . nekokuromi.blogspot.com

3 . made-by-crazy-me.blogspot.com

4 . obgryzecipaznokcie.blogspot.com






I always know .

Hej znowu . ;D
W tej notce postaram się opisać dzisiejszy dzień .
Mam nadzwyczajnie dobry humor, więc trzeba korzystać . ; )
Rano obudziło mnie jasne światło słoneczne, które uniemożliwiało mi dalszy sen .
Okazało się, że jest dopiero 8, ale mi się nudziło i zaczęłam pompować materac < nie wiem dlaczego xdd > .
Pompka była baardzo głośna, co wkurzyło mamę oraz psa .
Wzięłam Lilly do łóżka i poszłam spać dalej . ;D
Budząc się po raz kolejny poczułam coś na twarzy .
- O, pies ! - pomyślałam .
Zdjęłam go z głowy i poszłam zrobić tosty .
Posiedziałam chwilę na kompie, słuchając muzyki i pisząc ze znajomymi .
Następnie zrobiłam taki baardzo duży porządek, normalnie dawno takiego u mnie nie było . ;pp
Potem przyszła Perr i pomalowałyśmy paznokcie . xdd < ekscytujące  > .
Ja na biało z czarnymi wzorkami, a ona na granatowo .
Przeszłyśmy się z pieskami, zjadłam obiad i poszłam na tzw. "miejsce spotkania", gdzie umówiłam się z Mdz, Chauwą i Babiczem .
Poszliśmy jeszcze po jakiegoś kolesia, którego nie znałam i chodziliśmy po mieście aż trafiliśmy pod basen .
Wypiłyśmy z Mdz gorącą czekoladę, bo było nam zimno, a oni zaczęli się gonić i bić .
Nabijałyśmy się z nich, a potem zaczęłam to nagrywać .
Skakali na siebie i gonili się . xdd
Kiedy skończyli to skierowaliśmy się w stronę domu Mdz, bo miałyśmy do niej pójść zjeść pizzę .
Nagle do Chauwy zadzwonili Biały, Rodzio, Błażej i Januchow .
Kłócili się b. długo a my leżałyśmy ze śmiechu . ;p
Wreszcie dotarłyśmy do Mdz, pożegnałyśmy się z resztą i przy okazji nagrałam jak leżą na korytarzu < nie rozumiem ich czasami xdd > .
Zamówiłyśmy pizzę i przeczytałyśmy na blogu Mimiastej o loterii .
Aby wziąść udział w konkursie trzeba wykonać jedno z pięciu zadań .
My wybrałyśmy ostatnie - nagranie parodii filmiku Mimi . ;p
Przebrałyśmy się za pseudo-emo, zrobiłyśmy tapir, dziwny makijaż i przyszykowałyśmy pokój .
Filmik wyszedł super, mam nadzieję, że uda mi się go dodać na bloga oraz, że Mimiastej się spodoba . ;D
Do domu wróciłam ok. 22 i zaczęłam pisać z tłumem ludzi < rekord to 10 za jednym razem xdd > .
Taa, popularność . ;p
Hahaha .
Teraz siedzę, słucham dziwnej muzy, piszę z przyjaciółmi i robię specyficzne fotki . ;D
To by było na tyle .
Trzymajcie się . ; )
Paa . ;**

sobota, 19 lutego 2011

Pseudo Emo . ;p

Heej . ;D
To tylko taka szybka, krótka notka . ;p
Napiszę potem długą .
Chciałam powiedzieć, że biorę udział w loterii u Mimi :
martynadembinska.blogspot.com
Filmik - parodię dodam w następnej notce, a teraz link, który jest warunkiem uczestnictwa :


Zaraz opiszę dzisiejszy dzień . ; )
Paa. ;*



Never say you can't .

Hejj .
Dzisiaj tak duużo rzeczy się wydarzyło, nie wiem jak to wszystko mogło się zmieścić w jednym, krótkim, zimowym dniu .
Rano z trudem podniosłam się z łóżka, miałam wielką ochotę zostać w nim jeszcze kilka godzin, jednak rodzice wchodzący ciągle do mojego pokoju skutecznie odciągnęli mnie od tego postanowienia .
Ubrałam się, uszykowałam, spakowałam i wyszłam do szkoły .
Pierwsza była religia .
Gadaliśmy o górach naszej codzienności i stwierdziłam, że ja już dawno jestem gdzieś w przepaści .
Następna biologia, pani oddała spr .
Pozwolę sobie tego nie skomentować . xdd
Na przerwie przed angielskim odpadł mi zamek od aparatu, ale nic się nie stało bo to taki tylny, który nie jest połączony z resztą drutem .
Spóźniłam się na lekcję, bo siedziałam w łazience i próbowałam wymyślić co powiedzieć mamie .
Kiedy weszłam do sali właśnie zaczynali pisać kartkówkę .
Była dosyć łatwa, jakieś tam zdania .
Na 4 lekcji fizyka .
Robiliśmy doświadczenie z kulką i inne denne zadania .
Ostatni był polski, na którym pisaliśmy spr . z części mowy .
Był baardzo łatwy, więc skończyłam szybko i przez resztę lekcji siedziałam i myślałam .
Czekałam na koniec lekcji z niecierpliwością .
Po dzwonku ja, Mdz, Nicole, Dosia, Marta, Osa, Kaczor, Oman i Januchow poszliśmy do mnie, ponieważ ja i Mdz miałyśmy wynieść stół .
Haha, my i nasze genialne zakłady .
Brawooo !
Reszta oczywiście chciała to podziwiać i nagrywać .
Wybrałyśmy ten z kuchni . ;D
Niestety nie chciał on się zmieścić w drzwi, dlatego wyjęłyśmy go przez okno . xdd
Wzięłyśmy go i poszłyśmy obejść szkołę i basen .
Pech chciał, że akurat szło tamtędy mnóstwo osób i gapili się na nas jak na downów .
Taa, idzie jakieś 10 osób a wśród nich 2 dziewczyny niosące stół . ;DD
Ciekawe...
Po odniesieniu stołu i wepchnięciu go przez okno do domu, Mdz wzięła telewizor .
Kolejny raz okrążyliśmy teren szkoły i basenu, jednak tym razem było jeszcze więcej ludzi, w tym nauczyciele . ;pp
Tv chyba zamarzło . xdd
Wróciliśmy do mnie, Osa wysuszył komórkę, która spadła w kałużę, a my zjadłyśmy płatki, dla jaj . ;D
Nudziło nam się i poszłyśmy kupić lakier do paznokci do drogerii .
Mam już taki suchy szary, więc dokupiłam kilka innych baardzo suchych kolorów .
Odprowadziłyśmy Mdz i Doss, a ja z Nicolą wróciłyśmy do mnie .
Narysowałam takie słit tapety na jej telefonie, bo mi się nudziło :





Ohh, co za talent . ! ;pp
Ogólnie to tą część dnia uznaję za udaną . ;D
Podczas gdy odprowadzałam Nicolę, spotkałyśmy Renię i Sandrę .
Niki poszła do siebie, a ja przyczepiłam się do nich i szłyśmy razem w stronę basenu .
Potem wróciłam do domu i położyłam się ze zmęczenia . ;]
Obudził mnie dźwięk telefonu - Perr chciała iść z pieskami .
Zgodziłam się i poszłyśmy .
Było spoko, tylko trochę zamarzłam . ;p
Po powrocie siedziałam na necie, pisałam z ludźmi, słuchałam muzy itd .
Dzisiejsza nazwa postu nawiązuje do życia każdego z nas .
Never say you can't .
Zawsze się da . ; )
Potrzebny jest czas, cierpliwość i jeszcze więcej czasu . ;D
Lecę, bo przysypiam już .
Trzymajcie się .
Paa . ;*

czwartek, 17 lutego 2011

Don't stop believin ' .

Hejj .
Jak pewnie zauważyliście, jestem niezwykle twórcza i zaczęłam nawiązywać tytułem notki do piosenek, które opisują mój nastrój . ;p
1/0 dla mnie . ;DD
Dzisiaj mam całkiem niezły humor, jak na mnie oczywiście .
Wracam do dawnego przyzwyczajenia i słucham cały wieczór Cimorelli :
http://www.youtube.com/watch?v=AvFWBLOjisE
One są zajebiste . ;*
Miałam dzisiaj do szkoły na 9 i umówiłam się z Mdz i Dosią przed szkołą, jednak okazało się że kiedy wbiegłyśmy do niej na drugą lekcję, byłyśmy już mocno spóźnione .
Nie chciałyśmy narażać dyrektorowi, dlatego wyszłyśmy z niej i poczekałyśmy przez godzinę u mnie . ;p
Potem była technika, wymiarowanie i przekroje .
Dostałam 5, znowu . ! ;D
Przyszła babcia Laury < jeżeli nie wiecie kto to ---> patrz : starsze notki > i prosiła nas o podpisanie się na zdj . klasowym i koleżeńskim < na którym byłam ja, Mdz, Dosia, Nicole i Laura > .
Następny był niemiecki, powtórzenie przed sprawdzianem .
Zauważyłam, że umiem b . dobrze te tematy i się zdziwiłam, gdyż w domu wydawało mi się, że nie rozumiem zupełnie nic . ; )
Później był polski .
Pani rozdała nam fotki klasowe .
Nie będę jej dodawać, bo pewnie ludzie się będą wkurzać na mnie za to . ;pp
Zresztą, nie ma co oglądać, że tak powiem . xdd
Przez resztę lekcji pisaliśmy jakąś biografię pisarzy .
Ostatni był w-f .
Mieliśmy gimnastykę i rozciąganie .
Wszyscy się dziwili, że umiałam zrobić te ćwiczenia a oni nie . ;D
2/0 dla mnie . ;]
Potem skakałyśmy przez skrzynię i robiłyśmy fikołki na takiej rurze, przymocowanej do drabinek .
Poszłam pierwsza...
PRZEŻYŁAM ! ;pp
Pani kazała nam się zatrzymać jakoś w powietrzu i utrzymywać się w nim na samych rękach .
Rozwaliła mnie Marta robiąca to ćwiczenie .
Nauczycielka straciła paznokcia . xdd
Po lekcjach poszłam z Mdz do mnie, zapaliłyśmy świeczki, gadałyśmy i wyśmiałyśmy polską piosenkę na Eurowizję .
Zaje techno połączone z disco - polo i wyciem . xdd
Kiedy Mdz pojechała, zaczęłam pisać z różnymi ludźmi na nk i gg oraz słuchać muzy . ;p
Zrobiłam lekcje i ukradłam rodzicom lustro, bo mi się nudziło .
Zaczęłam robić dziwne miny i się z nich nabijać, kłócąc się przy tym z moim psem, bo jemu też się nudziło .
Ogólnie to był spoko dzień . ;D
Trzymajcie się i " Don't stop believin ' " .
Paa . ;**

                                                           Hahaha, o lol . xdd



środa, 16 lutego 2011

Round and round .

Hej . ;*
Wiem, wiem świetny tytuł notki .
Nie chcę nawiązać nim do piosenki, tylko bardziej do mojego życia .
Krążę w kółko moimi myślami .
Ciąglę próbuję wytłumaczyć sobie to samo, jednak po chwili intensywnych przemyśleń wracam do punktu wyjścia .
Poprostu " Round and round " . xdd
Spróbuję opisać dzisiejszy dzień .
Nie poszłam na pierwszą lekcję - muzykę .
Wolałam odpocząć przed szkołą . ;D
Siedziałam sobie spokojnie, kiedy nagle do domu wpadł mój tata < zapomniał komórki - geniusz ;] > .
Wytłumaczyłam się, więc dał mi spokój i pojechał do pracy . ;p
Spakowałam się, uszykowałam i wyszłam .
W drodze do szkoły spotkałam Mdz, która też nie była na muzyce . ;D
Zostawiłyśmy w szatni kurtki i poleciałyśmy do 009 na polski .
Było powtórzenie części mowy chyba, nuudy takie .
Pani brała po kolei do odp . przy tablicy, na szczęście nie zdążyła dojść do mnie < jestem przedostatnia na 26 osób ;p > .
Następna była matma .
Miał być spr . ale pani nie było, lecz mieliśmy zastępstwo .
Wszyscy robili zadania, a ja rysowałam i słuchałam muzy w głowie < Nela potrafi ;D > . xdd
Później chyba chemia . ;p
Robiliśmy coś tam o pierwiastkach i atomach i musimy się nauczyć jakieś 50 symboli, ale to nic . ;]
Potem miał być WDŻ, pierwsza lekcja w tym roku .
Pani przedstawiała jakiś tam program zajęć, a następnie kazała nam napisać to co chcielibyśmy omówić w tym roku .
Jak się domyślacie, padło wiele dziwnych propozycji jak np. Mai, Babicza czy moja . xdd
Na 6 lekcji była geografia .
Gadaliśmy o rzekach, morzach itd . ogólnie o wodzie .
Przysypiałam sobie . ; )
Wreszcie nadeszła ostatnia lekcja - wychowawcza .
Pani podała nam nasze średnie .
Mam 4,5 . ; DD
I chwała mi za to .
Co prawda to nie to samo co kiedyś < 5,6 na koniec ;pp > , ale jak na ten poziom to nie jest źle .
Później wróciłam do domu i zaczęłam słuchać muzyki oraz robić lekcje .
Zajęło mi to dosyć dużo czasu, więc po skończonej robocie, szybko się spakowałam i pojechałam do c . Agnieszki na anglika . ;]
Było fajniee, jak zwykle zresztą .
Ona tak bardzo, bardzo mi pomaga .
Dziękuję . ;*
Kilka minut temu mama dała mi spokój z niemcem, którego baardzo nie lubię .
Tzn . mam 6, 5 i 4, ale to tylko dzięki temu, że łatwo wchodzą mi języki .
Osobiście preferuję angielski . ;D
Doobra, ja idę wziąść prysznic i posłuchać sobie muzyki przy świecach < jakie to romantyczne xd > .
Taa, wprost uwielbiam te długie, samotne wieczory, sam na sam ze sobą .
Miłego życia . xdd
Paa . ;*

                                   Moi towarzysze samotnych wieczorów . ;**



wtorek, 15 lutego 2011

Tell me what about us .

Hej .
Wiem, że nie pisałam wczoraj, ale nie miałam nastroju .
Teraz mi się nudzi, więc zainwestuję czas w nową notkę .
Słucham sobie płyty Shontelle i Bruno Marsa na zmianę .
Obie są zajebiste . ;pp
Wczoraj były walentynki, nie będę ich komentowała bo nie mam niestety czego .
Tak poza nimi to całkiem normalny dzień .
Starałam się ignorować sam fakt tego " święta ", niestety nie dało się, dlatego postanowiłam świętować je sama .
Późnym wieczorem usiadłam na łóżku, zapaliłam duużo świeczek, włączyłam smutną muzę i myślałam .
To nie było takie myślenie jak na codzień, starałam się wyjaśnić sobie wiele trudnych spraw .
Fakt, nie dało mi to zbyt wiele, bo nie jestem w stanie nic zrobić żeby było lepiej .
To skomplikowane .
Dobra, blog nie jest po to żeby pisać o swoich problemach życiowych, tylko o przebiegu dnia, więc dam sobie spokój z opisywania moich odczuć dokładnie .
Dorzucę jeszcze jedną rzecz . ;D
To zadziwiające jak muzyka działa na człowieka .
Tak naprawdę to gdyby jej nie było, nie dałabym rady z problemami .
Można ją słuchać tak po prostu albo robić przy niej inne rzeczy, np . śpiewać, grać a co najważniejsze ...
Tańczyć . < 33
Ok, skończyłam .
Pomalowałam paznokcie na szaro z czarnymi wzorkami .
Oj, piszę jak jakiś plastik .
Wybaczcie .
Muszę odreagować, i dlatego piszę jakieś bezsensowne, nieskładne zdania .
Aktualnie słucham płyty Shontelle i  " Say hello to goodbye ", bardzo mnie wzrusza .
Najchętniej obejrzałabym jakąś denną komedię romantyczną, po to żeby wydusić łzy, których z czasem zaczyna mi brakować .
Cholera, miałam pisać o dniu .
Ciągle gapię się na świeczkę, która pali się od kilku godzin .
Myślę o tym od jakiegoś czasu i uznałam że świeczka jest jak nadzieja .
Na początku zawsze jest ogromna i jasna, z czasem pomniejsza się, ale wciąż pali .
Aż wreszcie na koniec przychodzi ktoś i gasi ją .
A potem to już szkoda słów, same problemy .
Haha, niedługo chyba wydam książkę z jakimiś moimi genialnymi  " złotymi myślami " .
Taa, to będzie coś .
Nie mogę się powstrzymać przed pisaniem jakichś refleksji .
Może jutro będzie lepiej, wtedy postaram się opisać coś więcej niż mój chory umysł i moje dziwne myśli .
Zadowolcie się kilkoma fotkami :



                                                    





Taa, oto przepiękna ja . Podziwiajcie . ;/

poniedziałek, 14 lutego 2011

The end .

Auaa, booli . ;p
Dobra, nieważne .
Hej . ;D
Wiem, że już trochę późno i powinnam iść spać bo jutro do szkoły, ale mi się nie chce . ;]
Siedzę sobie, słucham Bruno Marsa, płaczę i jest całkiem spoko .
Wzięłam jakieś tam leki przeciwbólowe, ale i tak aparat mnie wkurza, a głowa...
No comments .
Na dodatek jutro walentynki .
Nie wiem jak to skomentować, więc przemilczę tą kwestię .
Dzisiaj wróciłam do domu, po kilkudniowym "urlopie" od rodzinki . ;D
Ogólnie rzecz biorąc było naprawdę fajnie, pomimo uciążliwego metalu w sobie .
Ludzie mówią, że przesadzam oraz, że wogóle go nie widać .
Taa, przynajmniej nie dostarcza on tych "wspaniałych" doznań wzrokowych .
Niestety, chociaż mały to daje o sobie znać .
No trudno, za parę dni przejdzie .
Po powrocie wpadły do mnie Mdz i Nicole .
Musiałyśmy zrobić babeczki dla pani od chemii, bo stworzyła pocztę ciastkowo-walentynkową, i obiecałyśmy jej, że upieczemy coś . ;p
Były to babeczki Barbie, jogurtowe z taką pycha polewą .
Wszystkie urodziły się normalne, niestety jedna była zmutowana . xdd
Nazywała się Georgina < Dżordżina > . ;D
Mówię o niej w czasie przeszłym, gdyż zaraz po urodzeniu ją zjadłyśmy . ;p
Ubieram się jutro caała na czarno, chociaż Mdz prosiła abym tego nie robiła .
Przykro mi, takie życie .
Dziewczyny posiedziały do 20 i poszły do domów, a ja rozsiadłam się na kanapie z laptopem i słuchawkami .
Siedzę tak do teraz < noo z przerwą na mycie włosów, siebie, aparatu itd . > .
Nie mam co pisać, więc chyba już skończę tę denną notkę .
To paa . ;**
I mimo wszystko :
HAPPY VALENTINES !




sobota, 12 lutego 2011

Metaaal . xdd

Hej . ;DD
Aktualnie jestem metalem . ;p
Tzn . mam taki chamski aparat na zębach i mnie tak baardzo boli, ale to przejdzie bo dzisiaj dopiero 2 dzień . ; )
Sorki, że wczoraj nie pisałam, ale rano pojechałam do ortodonty a potem do Martusi i musiałam jej pomóc przygotować urodzinową imprezę .
O 16 przyszły dziewczyny : Natalia, Julka, Zuzia i Nikola . ;D
Niestety nie było Madzi, Misi i Asi .; ((
O NIEE . ;[
Zaczęłyśmy od zaśpiewania takiego zaje STO LAT < przeróbka by Natalka ;D > i zjedzenia tortu, który był taki meega słodki, ale dosyć miękki więc go zjadłam . ;p
Potem chciałyśmy otworzyć szampana, niestety nie było rodziców i musiałyśmy same sobie z nim poradzić .
Najpierw próbowałyśmy to zrobić widelcem, ale nie wypaliło, więc lekko wypchnęłyśmy korek a potem Martusia zahaczyła nim o taras i on wyje*ał się w kosmos . ;D
Później zaczęłyśmy śpiewać na karaoke .
Losowałyśmy różne wieśniackie piosenki i robiłyśmy występy .
Najbardziej podobało mi się wykonanie " Love the way you lie " przez Julkę < jako Rihannę > i mnie < jako Eminema xdd > .
Był też Biber, Doda, Gosia Andrzejewicz, Hannah Montana itd ...
Ja z Martusią, Julką, Zuzią i Nikolą zaczęłyśmy grać w matę, a Natalka robiła tosty < będzie z niej świetna Matka Polka ; ) > bo nie przyjechała pizza < oczywiście jakieś 10 minut później przywieźli ją rodzice Marty xdd > .
Posprzątałyśmy po torcie i zjadłyśmy ją < moje jedzenie pizzy polegało na odkrajaniu takiego mini kawałka, wrzucaniu go do buzi i połykaniu ;p > .
Po jedzeniu nudziło nam się i poszłyśmy na dwór skakać na trampolinie i się bawić na placu zabaw . ;D
Skakałyśmy na zmianę po 2 osoby, a potem zaczął padać deszcz . ;(
Uciekłyśmy do pokoju Marty, gadałyśmy i wąchałyśmy kosmetyki męskie, które przyniosła Natalia . xdd
Kilka minut później musiała jednak iść do domu i zabrała nam zapach faceta ... ;(
Odprowadziłyśmy ją z Martusią do sklepu, złożyłyśmy sobie noworoczne życzenia i " hepi ister ;p " .
Wracając do domu nagle zgasło światło na ulicy .
Rozejrzałyśmy się dookoła i w chatach też nie było prądu .
Zaczęłyśmy krzyczeć i biegać po ulicy jak downy i bać się zemsty Boga .
W domku dostałyśmy świeczkę i zrobiłam Nikoli sweet focie ze świecącą twarzą . ;p
Martusia odprowadziła Zuzę i Niki a ja zostałam z Julką w pokoju .
ZOSTAŁYŚMY PRZYJACIÓŁKAMI . ;]
Peace&Love .
Zadzwonił do niej Eduś i zapytał się o drogę do Marty, więc mu wytłumaczyłam i poszłyśmy z Julą przed bramę .
Spotkałyśmy Martę i razem oglądałyśmy księżyć w " pół - pełni " , która była zajebista . ;pp
Po pewnym czasie dziadek Eduś zabrał Julkę a my wróciłyśmy do pokoju, gdzie robiłyśmy sobie słit focie . ;D
Ooo, i słit filmiki . xd
Wykąpałyśmy się . ! i ja umyłam zęby < po raz 10 tego dnia xdd > .
TO BYŁO EKSCYTUJĄCE . ; )
Dodam jutro fotki z wyjazdu, bo tutaj nie mam jak wrzucić na kompa . ;(
To lecę . ;D
Paa . ;**

czwartek, 10 lutego 2011

Zaraz . ;D

Już za chwilkę do Martusi . <3
Ale jestem happy . ;D
Idziemy dzisiaj na zakupy, postaram się wieczorem napisać jak było .
Trzymajcie się .
Paa. ;*

                          Baardzo mi się nudziło . ;D Taa, wiem dziwna fotka . xdd

środa, 9 lutego 2011

Środa . ;D

Heej . ;D
Dzisiaj był taki mega dzień .
Normalnie, miałam takie EMO że aż się lało . ;pp
Więc od początku :
Wstałam tak ok.9, bo o 10 musiałam być w szkole na tej super "dyskotece" rano . ;]
Zjadłam tosta, ubrałam się na czarno < wyglądałam jak "śmierć" > , uszykowałam laptopa i głośniki, po czym wyszłam z domu .
Nawet w ferie nie robię wyjątków, do szkoły dotarłam jak zwykle spóźniona . ; )
W klasie były ogromne tłumy ludzi, aż 10 . !
Ja, Nicola, Misia, Klaudia, Osa, Kuba, Rodzio, Martin, Błażej i Babicz . ;p
Wszyscy od razu dopadli mojego lapka, a ja praktycznie rzuciłam się na Nicolę .
Nie widziałyśmy się ponad tydzień, a zdarzyło się tyle, że trzeba było nadrobić . ;D
Nie chce mi się opisywać tego co było w szkole, tańczyłyśmy trochę, gadałyśmy itd...
Wychodząc zaczepiła nas pani i poprosiła mnie i Nicolę żebyśmy pomogły zanieść Osie głośniki do chaty . ;p
Jesteśmy meega miłe i to zrobiłyśmy, po czym wróciłyśmy do mnie .
Piłyśmy colę i siedziałyśmy na glovestar.pl i kinkykikki.pl, komentując różne dodatki i słuchając muzy .
Teraz będzie trochę o pewnej osobie, ale żeby nie było to nazwę ją Margaret < Martuś, dzięki za to niezwykle piękne imię ;* > .
A więc, zobaczyłyśmy z Nicolą takie okulary jakie ma Margaret < xdd > i ja też . ;p
Pobiegłam po nie do pokoju i zaczęłam ją parodiować < jak na moich fotkach ;D > .
Nagrałyśmy filmik EMO MARGARET, w którym opowiada ona o swojej miłości i emo .
Fragmenty :


" Ja do niego że go kocham, a on do mnie że on mnie nie .Pomyślałam więc, że on mnie pokocha jak będę emo .
I normalnie aż się lałam, taka byłam emo .
Potem poszłam do 2, i znowu byłam emo aż się lało na podłogę .
I on do mnie: o lol ty jesteś taka emo, że aż się leje .
Słuchajcie jestem Margaret i jestem taka piękna .
Ale bardziej jestem emo xd
Wgl. to wyrzucili mnie ze szkoły, bo powiedzieli że jestem za bardzo emo, bo cała szkoła sie przezemnie lała . "



Hahaha, leżę jak tego słucham . ;pp
Oh Nikola, kochamy Cię . ! ;**
Wróć do nas . !
Robiłyśmy sb jaja z Margaret i nabijałyśmy się z niej jako EMO .
Około 18 odprowadziłam Nicolę .
Było już całkiem ciemno, ale my i tak szłyśmy w okularach EMO MARGARET przez miasto . ;D
Nagrałyśmy kolejny filmik . ;pp
NASZE FILMIKI SĄ ZAJE . xd
Potem robiłyśmy wszystko żeby być bardziej "emo" .
Chodziłyśmy jak "emo" i gadałyśmy jak "emo", a co najważniejsze LAŁO SIĘ Z NAS JAK NORMALNIE Z RZEKI . !
Dobra, jesteśmy jakieś chore . ;p
Ale to tylko sprawia, że jesteśmy fajowe < fajniutkie ; ) > . xd
Pod wieczór coś mi odwala, przepraszam .
Ja lecę, bo nie wiadomo co jeszcze wymyślę . 
KOCHAM TEN DZIEŃ . ;D
Dzięki Nicole . ;**
Paa. <3

poniedziałek, 7 lutego 2011

;D

Kolejny tydzień ferii się zaczyna . ;p
Nie wiem co pisać, cały dzień spędziłam na sluchaniu muzyki i tańczeniu .
Wkurza mnie szablon bloga, jest jakiś różowy .
Zmienię go chyba < znowu > .
Co myślicie ?
A, i łapcie sklejki z Zakopca :

                             Ta sklejka przedstawia moją " piękną " buźkę . ;pp
           Ta sklejka przedstawia takie zajebiste dziewczynki . Uwielbiam was . ;* <33

niedziela, 6 lutego 2011

Już jestem . ;D

Heej .
Długo nie pisałam, ale byłam w Zakopcu, na obozie . ;D
Było ZAJEBIŚCIE .
Miałyśmy nawet fajny pokój, był ogromny, miał Tv < z 4funTv > i duuży balkon < wspólny z chłopakami > .
Mieszkałyśmy w 5 : ja, Martuś, Mdz, Asia i Niki . ;]
Codziennie jeździliśmy na nartach i na Kubusiowym Zjeździe, który pomimo swojej nazwy był fajny . ;p
Byliśmy też kilka razy na Krupówkach .
Myślałam, że to będzie jakiś targ i wgl, ale było tam mnóstwo sklepów np . H&M, Cropp Town, House, Reserved itd .
Codziennie wkurwiali nas chłopacy, ale tak ogólnie biorąc to są spoko .
A i wybaczcie mi to, że was tak zjechałam przedostatniego dnia, ale byłam mega zła . ;]
Ciągle przychodziły do nas dzieci, a szczególnie Tomek < do Asi > . ;pp
Kilka szczerych tekstów z obozu :
1 . Madzia chce wejść do łóżka i próbuje przesunąć Nikolę, a ona do niej chamsko przez sen : "nie ma miejsca" . xdd
Używałyśmy też tego jak ktoś pukał, a nam się nie chciało otwierać drzwi .
2. Jest jakaś 4-5 nad ranem, a ktoś łazi po pokoju .
Ja podnoszę się i mówię : " co ty do cholery robisz ? ", a ona : " rzygam " . ;p
3. Ja i Martuś byłyśmy głodne i zabrałyśmy Nikoli spaghetti w paczce .
Ona o niczym nie wiedziała i kiedy przyszły dziewczyny i chciały wejść do kibla, w którym je jadłyśmy, gasiłyśmy je tekstem : " jest epidemia " . Hahaha .
4. Ten tekst wyraża wszystko : " jestem Jezusem " .
5. Poproszę " kubeł z mięsem " . Haha . xd
I jeszcze mnóstwo innych, których nie pamiętam, ale jak sb przypomnę to napiszę .
Najważniejsze wydarzenia :
1. Otworzenie szampana o 5 nad ranem przez Mdz i wypicie go < korek przywalił w sufit a z butelki wyleciała fontanna > . Najpierw chciałyśmy otworzyć go w kibel, ale jakoś sam wystrzelił . ;D
2. Gra w butelkę < szczególnie zadanie Nikoli i Martina, hahaha > .
3. Ognisko, po którym wszyscy rzucali się nawzajem w śnieg < niestety, 1:0 dla chłopaków > .
4. Poznanie Kacpra, który miał 5 lat i kłótnia w stylu samochodu z nim . xd
5. Wyjście do świetlicy, która była w piwnicy o 2, słit focie i opier... od Gaździny . ;p
6. Akcja z paczką spaghetti, która potem wylądowała pod balkonem .
7. Nasze zamówienie pizzy, która okazała się zła < miała ogórka i pomidory, a miał być kurczak i kukurydza xd >, chamski telefon i reklamacja Nikoli :
- Na pizzy jest ogórek i pomidor a miał być kurczak, podwójny ser, kukurydza i pieczarki .
- Dobrze przywieziemy nową .
- Ale niech pan pamięta : kurczak, podwójny ser, kukurydza i pieczarki .
- Dobrze, do widzenia .
- Tylko żeby był kurczak, podwójny ser, kukurydza i pieczarki .
Hahaha . Załatwiła go . ;p
8. Mdz i mój rewanż w skokach < wiecie o co chodzi, nie chce mi się wyjaśniać > .
9. Ja o jakiejś 1 w nocy, tańczę na środku pokoju w bieliźnie, a tu nagle wchodzą przez balkon chłopacy . xd
10. Ja, Marta i Niki, byłyśmy bezdomne przez jakąś godzinę . ;p
11. Nikola dowaliła Asi, która rozrzuciła płatki róż w łazience :
" co za debilna sprzątaczka kładzie jakieś płatki w kiblu ?! " .
Oj, dużo tego było .
To zaledwie 1/10 wspomnień . ;D
Jestem cała poobijana < o dziwo nie od nart, tylko od kolegów >, ale mi to nie przeszkadza . ;]
Rozwalały mnie jeszcze moje suche spojrzenia na innych, kiedy robili coś dziwnego .
Dobra, już mi się nie chce pisać .
To paa . ;**